Wpis z mikrobloga

Co za dzień. Współlokator był dla mnie wyjątkowo dobry od momentu, kiedy zachorowałam dwa tygodnie temu i poszedł mi do apteki po leki. Wcześniej prawie nie rozmawialiśmy. Później zaczął prawić mi komplementy, które zbywałam i mówilam mu jasno, że nie jestem zainteresowana. Wczoraj znowu próbował i powiedziałam mu, że niech się zajmie swoją dziewczyną albo ją zostawi i dopiero bierze się za adorowanie innych. Nie miałam na myśli siebie, powiedziałam to w złości i dla świętego spokoju. Co się dzisiaj stało?


Przypał. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#rozowepaski #zwiazki
  • 25
  • Odpowiedz
@Shanny: Nie chcę być złym prorokiem, ale coś mi się wydaje że ktoś wkrótce będzie zmieniał mieszkanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Znam podobną sytuację ze studbazy, gdzie koleżka wystartował do swojej współlokatorki i mu nie wyszło. Niezręczność lvl ponad 9000 po tym wydarzeniu i się chłop przeprowadzał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz