Wpis z mikrobloga

Mirki mam problem z alkoholem. Nie, nie skonczyl mi sie, a wrecz przeciwnie. Skonczyla jedynie mi sie ochota na niego, bo nie daje mi juz tego co kiedys. Nie chodzi o to ze organizm sie przyzwyczail, bo niezaleznie od ilosci nie czuje takiego szczescia i rozluznienia jak kiedys. Zawsze lubilem wypic piwa do filmu, wspominam te cudowne czasy. Moze to przez bieganie, bo od dwoch miesiecy biegam i podobno daje to endorfiny. Czyzby mam juz tyle endorfin ze alkohol nie jest juz taki fajny? Co robic, jak zyc? #gorzkiezale
  • 3