Wpis z mikrobloga

Pytanie do różowe paski. Miałyście kiedyś taką sytuacją w związku długotrwałym, czyli po minięciu czasu wstępnego zauroczenia/zakochania, obojętnie jak to nazwać, gdy spotkałyście gdzieś wśród znajomych lub gdziekolwiek jakiegoś #niebieskipasek i pojawił się choćby promil, nie wiem jak to nazwać, żalu? że ten gość jest jednak lepszy od mojego aktualnego niebieskiego, a że związek wieloletni i wierność to zostaję przy swoim. Tylko bez odpowiedzi typu "gdybym go naprawdę kochała to o innym bym nawet nie pomyślała", dlatego też podkreśliłem, że chodzi o sytuację gdzie już emocje zakochania opadają.
#pytanie #rozowepaski

Przeszło ci to przez myśl?

  • Tak 31.0% (13)
  • Nie 14.3% (6)
  • Sprawdzam 54.8% (23)

Oddanych głosów: 42

  • 1
@trq: Jasne, myślę, że to całkowicie normalne. :) Ale później zawsze przypominałam sobie, dlaczego jestem z moim #niebieskimpaskiem i mi żal mijał błyskawicznie. Gorzej, jeśli jest dla Ciebie ciężko się powstrzymać i traktujesz to jako wyrzeczenie, że coś Cię ogranicza.
Dla mnie to było zazwyczaj coś w stylu: "Ale facet, fenomenalny, bo takie ma poczucie humoru i taki zabawny i taki przystojny, a jak tańczy i do tego się mną interesuje