Wpis z mikrobloga

#rozowepaski chciałybyście dostać list miłosny od swojego #niebieskipasek, taki tradycyjny, wysłany pocztą oczywiście pisany odręcznie? Komentarze dlaczego tak/nie mile widziane. Wiek obojga 20+.

Czy chciałabyś dostać list miłosny od swojego chłopaka?

  • Tak. 12.0% (536)
  • Nie. 2.3% (102)
  • Nie wiem. 1.5% (65)
  • Debilny pomysł. 5.1% (230)
  • Jestem niebieski / sprawdzam. 79.2% (3543)

Oddanych głosów: 4476

  • 35
@przemytnik: Pewnie, ze tak. Taki list mozna schowac sobie na pamiatke i trafic na niego podczas porzadkow za kilka, kilkanascie lat i powspominac. Listy pisane odrecznie maja swoj urok, jakos wtedy bardziej wiadomo, czy ktos sie staral, jak cos pisal. Mail, czy sms nigdy nie oddadza w pelni charakteru takiego listu. Moj niebieski czasami zostawia mi karteczki w pokoju z roznymi fajnymi napisami i zawsze sie z tego ciesze :)
@przemytnik: Jasne! Raz jeden koleś, z którym się spotykałam, jak wyjeżdżałam na 3 miesiące na delegacje, dał mi plik 10 listów, które pisał w różnych momentach naszej znajomości i kazał mi je otwierać w poszczególnych dniach (było na przykład >>Na samotny wieczór<<, >>Kiedy przeżyjesz coś fajnego<<, >>Po imprezie<<, itd.) W większości były jakieś drobne upominki, jak np. tabletki na ból głowy w tej na >>po imprezie<<. Super słodkie to było i
@przemytnik: gruba sprawa. Bo zaadresowalem to tak ze adresatem byl moj przyjaciel, bo Ona ma troche dziewna mame i wtedy troche sie cykalem ze jakby Jej mama odebrala paczke i zobaczyla ze ode mnie, to moglaby Jej nie przekazac ( dziwna logika ale #!$%@? no xD ). to napisala mi na fejsie ze dostala paczke i ze jest aparat ( bo #!$%@? jeszcze Jej cyfrowke do srodka ) no i ze