Wpis z mikrobloga

#lodz #baluty #teofilow
Napisze jeszcze raz tym razem dokładniej bo tutaj trzeba pisac dokadnie.

Wracałem w piatek z psem od kolegi i miałem tego pecha ze z auta wyskoczyło 4 sebixow. Jeden podleciał do mnie i wycelował mi strzał w tył głowy, jak sie odwróciłem to dostałem tubę w twarz tak sroga ze od razu upadłem i zalałem sie krwią. Myslalem tylko o tym zeby zasłonić głowę i zakrylem sie rekami. W tym czasie podbiegł jeszcze jeden i sprzedali mi w dwoch po kopie w korpus. Moj pies ktory pobiegł do przodu zdarzył wrocic i narobił ogromnego hałasu i zaczal szarpać jednego z typa ci sie chyba przestraszyli bo #!$%@? do auta i odjechali.
Nie widziałem ich twarzy nie pytałem jak sie nazywają auta tez nie rozpoznałem, w zasadzie w dupie to miałem.
Mieszkam na osiedlu gdzie mieszkają fanatycy ŁKS, kilka metrów odemnie drzewo na ktorym płonęły szaliki i zdobyczne koszulki.
Ewidentnie wpadli kibice Widzewa z odwetem zeby #!$%@? jakiemuś z ŁKS.
Jak mam wybierać miedzy dwiema łódzkimi drużynami to bedzie to zawsze Widzew ale na meczu bylem ostatnio jakies 10 lat temu i to tez dla zabawy. Nigdy kibicem nie bylem.
Z całego #coolstory najbardziej mnie bawi ze dostałem poniekad friendlifire od swoich :)
Wychodze z założenia ze to tylko strzał w ryj i nic wielkiego wiec nie ma co sie użalać i pisze to w sumie bardziej ku przestrodze ze takie zeczy dzieją sie na balutach. Na policję nie pojde bo i tak nic nie widziałem. Zreszta jakbym nawet wiedział kto to taka spraw wolał bym rozwiązać samemu a nie skarżyć sie na policji. "Boso ale w ostrogach" jak to mawiał grzesiuk.
Nie nie jestem patusem, biłem sie ostatnio w podstawówce 20 lat temu.
Nawet nie wiem w jakiej lidze gra teraz Widzew i ŁKS. Wiec nie utożsamiam sie z żadnym klubem. Jak dla mnie tylko rugby budowlani!!!

Uwielbiam i kocham #lodz e uważajcie mirki bo wojna miedzy klubami szaleje i nawet ktos kto ma #!$%@? w to moze dostac po ryju. Dzieki Bogu nie mieli pałek czy tasaków. Bo była by tragedia.
##!$%@?
Z tego co sie dowiedziałem takie wypady sa robione głownie na balutach. Teofilow, koziny, karolew czy limanka. Po czerwonej stronią miasta niebezpiecznie jest na starych balutach.
Wiec jak zobaczycie auto nabite dresami to radzę #!$%@?.
Pobierz
źródło: comment_UNOdsjKhV2AxkDlaBC3xC8iPID9RTw1j.jpg
  • 156
@wielad: raz w zyciu bylem w lodzi. Jedynie manufaktura robi wrazenie. Reszta to syf i przypomina miasto meneli z Piotrkowska wlacznie. Taksowkarze niemili, ludzie niepomocni. Chyba najgorsze polskie miasto jakie odwiedzilem. Szkaluje Lodz gdziekolwiek jestem.
@wielad: Nie rozumiem czemu zaczynasz od tłumaczenia kim nie jesteś i że na policję nie pójdziesz... Czterech patoli napadło przypadkowego człowieka, jeden z nich uderzył go w tył głowy, a potem go kopali... Im się należy po 50 batów na d_upę, a nie jakieś usprawiedliwianie szalikami czy inną dziecinadą dla motłochu... Chcą się bić, to na ustawki. Żeby oni się chociaż bić umieli... Coś tam trenuję i mam polewkę jak czasami
@PlonacaZyrafa: @tomaszk-poz: Kilka lat temu mojej juz byłej żonie #!$%@? na Limance tak, że wylądowała w szpitalu z pekniętą czaszką (butowali jej glowę jak już leżała). Zgłoszenie na policje i nastepnego dnia dwóch tajniaków zjawiło sie u nas w domu. Zrobili awanturę, że zawracamy im dupę, że pewnie ja ja pobiłem (pracowałem w tym czasie w innym mieście), że nic nie da rady zrobić. Jeszcze raz mnie wezwali jakies dwa
Tak jak pisalem wczesniej zgłoszę na cisielskiej u dzielnicowego ze takie przypadki maja miejsce na osiedlu ale nie bede teraz robił hałasu bo to nie ma sensu.


@wielad: o lol, wcześniej pisałeś coś innego xD tyle dobrego że zgłosisz
Tak jak pisalem wczesniej zgłoszę na cisielskiej u dzielnicowego ze takie przypadki maja miejsce na osiedlu ale nie bede teraz robił hałasu bo to nie ma sensu.

@wielad: Co nie będziesz robił hałasu, jak to nie jest sprawa do robienia hałasu, to jaka jest? Wiem, ty się boisz, że cię nazwą konfidentem, no bo twardziel nie idzie na policję bleble A twardziel uderza człowieka w tył głowy? Twardziel atakuje pojedynczego człowieka
@KawaJimmiego: Komisariat na Ciesielskiej to patologia prawie taka sama jak dresy. Ich patrole nie chodzą po niebezpiecznych rejonach, ale chętnie zaglądają na rynek coby #!$%@?ć babcię za handel ruskimi fajkami. Mój kumpel tam wylądował, bo go zawineli za rozwieszanie plakatów (w legalnych miejscach) promujących mecze ligowe ŁKS. Nie jakieś wlepy czy inny syf tylko normalny plakat z cyklu 'Zapraszamy rodziny z dziecmi'. Nie obyło się bez prewencyjnego #!$%@? mającego na celu