Aktywne Wpisy
JulianGangol +64
Witaminki biedne pokrzywdzone wszędzie zoopresionowane przez tego zlego faceta. Teraz to, ze sie patrzysz na swieta julke to juz jest molestowanie. Za chwilę oddychac przy nich nie będzie można. Ja proponuję zrobic oddzielne silownie dla kobiet i mężczyzn tylko wiecie co po chwili sie okaze? Ze feminoidy i tak sie beda pchały do meskich a jak ich nie wpuszcza to bedzie zesranie, ze dyskryminacja a jak wpuszcza to bedzie sie jakis przegryw
11262 +32
Temat dla w miarę inteligetnych ludzi więc gimbusy z #gimboateizm prosze wyjść.
Jak sądzicie czy jeżeli powstanie sztuczna inteligencja z prawdziwego zdarzania SI które ma właśnie ja takie jak żywy człowiek, własną tożsamość, osobę i nie jest tylko skryptem ale samo myśli tak jak człowiek czy zwierzę to będzie miała duszę?
Z tego co wiem wszystkie myślące istoty posiadające własne ja mają duszę i to w niej kryje się świadomość danej istoty, a mózg jest tylko narzędziem.
Nie może istnieć myśląca istota posiadająca własne ja która nie ma duszy bo to własnie dusza jest tym 'ja', tą tożsamością.
Mam nadzieje, ze rozumiecie o co mi chodzi.
Jeśli więc powstaną takie roboty SI jak z filmów SF które mają własne ja, własną tożsamość i myślą tak jak ludzie to czy one będą miały też duszę?
I skąd ona się weźmie jeśli te istoty powstaną w sposób 'sztuczny', stworzone przez ludzi w labolatoriach?
Czy po prostu jakaś dusza która normalnie inkarnowałaby jako kolejny człowiek inkarnuje w ciele takiego robota? Czy jak by to wyglądało?
#przemyslenia #wiara #filozofia
"I skąd ona się weźmie jeśli te istoty powstaną w sposób 'sztuczny', stworzone przez ludzi w labolatoriach?"
Sam sobie odpowiedziałeś. Nie będą posiadały bo są tylko sztucznym tworem.
Mózg jest jedynie narzędziem odpowiadającym za zarządzanie ciałem fizycznym i jego funkcjami etc.
Świadomość człowieka to nie mózg tylko duch, dusza która ma połączenie z mózgiem.
Więc z nie wiem jak to nazwać... 'technicznego' punktu widzenia od strony duchowości to chyba nie może istnieć istota która ma własne
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
To jest tylko twoja interpretacja. Widzisz, według nauki świadomość to zbiór procesów kognitywnych wytworzonych przez twój mózg. Komputer odpalający swój własny program w sobie. Według religii katolickiej to będzie coś w twoim wydaniu, według hinduizmu każda żywa istota posiada duszę lub coś co można by tak nazwać. Każda z tych wersji może zawierać jakiś sens. Interpretacji jest wiele. Jeśli jednak uważasz, że dusza=swiadomość to jestem zmuszony wytknąć Ci błąd, bo
Komentarz usunięty przez autora
Nie ma tu żadnego błędu. Jak pisałem mózg odpowiada za połączenie duszy z ciałem fizycznym. Jeśli mózg zostanie uszkodzony to połączenia duszy z danymi funkcjami
Komentarz usunięty przez autora
A co do eutanazji to
1. Nie napisałem, że jej nie mają tylko, że mam wątpliwości co do tego czy ją mają. Nie wiem czy mają czy nie, jedynie mam co do tego wątplowości.
2. Mowa tu o naprawdę upośledzonych ludziach. Takich co tylko biegają śliniąc się i nie da się z nimi porozmawiać ani nic i trzeba się nimi zajmować jak 2 letnim dzieckiem.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@Caoi: Bez oceniania czy to prawda czy nie (z duszą i ja) (wg mnie nie), to dużo
@Caoi: Z ogólnego punktu widzenia przekonanie pozostaje przekonaniem bez różnicy czy jego źródłem jest jedna religia/filozofia czy mix wielu.
@Caoi: To nie jest w żaden sposób mierzalne, więc to również tylko przekonanie (twoje i
Nie dam rady przedstwić jak do
Nawet nie wiadomo czy toster je ma.
Komentarz usunięty przez autora
Na moje oko, założenie, że to posiadanie duszy determinuje bycie samoświadomym jest błędne, pomiając już to czy takie coś jak 'dusza' istnieje i co się przez takie pojęcie rozumie.
Wydaje mi się, że samoświadomość to raczej efekt odpowiednio rozbudowanej struktury mózgu, bez rozgraniczania czy naturalnego czy sztucznego mózgu. Gdy ilość połączeń między jednostkami przetwarzania danych (w naturalnym mózgu neuronów) jest odpowiednio duża a połączenia między nimi
Istnieją poglądy, że świat ludzki na Ziemi stworzyły postacie z kosmosu, wielowymiarowe istoty bardziej rozwiniętej na potrzeby wydobywania złota. Zostały przeprowadzone zabiegi łączące DNA ludzi(wtedy prywitywnych malopludow) i przybyszy, w efekcie miał powstać człowiek.
Teraz pytanie, czy człowiek stworzony przez inna istotę może mieć duszę? Człowiek jako intencjonalny zabieg laboratoryjny, przeprowadzony w określonym celu,
Komentarz usunięty przez autora