Wpis z mikrobloga

Artem miał inną konstrukcję wewnętrzną: poczuł od Ani pierwszy chłód i w odpowiedzi też zaczął stygnąć. Tak jakby nie mógł sam promieniować miłością, lecz odbijał tylko miłość Ani swoją wklęsłą duszą. Czuł na sobie rozporoszone światło zainteresowania - zbierał je w wiązkę i wysłał z powrotem. Rozpaplał ją przy jej pomocy i odbijał w odpowiedzi jeszcze więcej ciepła. Ale wystarczyło, by Ania zaczęła gasnąc, żeby i on nie miał czym odpłacać. I tak marniał, póki całkiem nie wysechł, nie przestał wierzyć, póki ich przyszłość nie rozeschła się i nie pokruszyła mu się w głowie.


#cytatywielkichludzi #glukhovsky #metro2035 #feels