Wpis z mikrobloga

Warto pamiętać, że Office 2000 nie ma takich samych wymagań jak np. Office 2016. Podejrzewam, że do typowych zadań w urzędzie starsza wersja będzie wystarczająca.


@riss: ta, bo otwieranie .docx to tylko taki nieprzydatny bajer.
  • Odpowiedz
@Mesmeryzowany Akurat docx można otwierać w Office 2000 (Microsoft Office Compatibility Pack chyba 4.0).
Oczywiście są nowości, które pojawią się tylko w nowej wersji pakietu, ale mam wątpliwości, czy osoba, która wciąż siedzi na Windows 2000 naprawdę je potrzebuję (ale to tylko gdybanie).
Pomijam też kwestie bezpieczeństwa w używaniu staroci, bo to już inna sprawa.
  • Odpowiedz
@WlosyNaMydle: Ja kiedyś dostałem za zadanie "przyspieszyć komputer bo muli". Jak odpowiednio "przyspieszyć" laptop z <512MB RAMu?
Nie było doinstalowane nic - ani tollbary, ani żadne programy (oprócz tych kilku niezbędnych), ani żaden obciążający antywirus.
Dzięki jednemu szybkiemu formatowi zyskałem równowartość 120zł ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Taco_Polaco: i to jest wlasnie chore,sam pracuje we firmie,gdzie program do kontroli temperatury,stoi na jakims dosie czy czyms takim...w biurze polowa kompow to xp z sp3. To powinno sie zmieniac,ze wzgledu na bezpieczenstwo to po 1 a po 2 - dos w XXI wieku? dobra dziala,fajnie ze dziala caly czas,ale trzeba isc z duchem czasu,ten komputer z dosem o ktorym wspomniaelm bedzie za niedlugo u nas wymieniany,bo to jest lekka
  • Odpowiedz
@korni007: w budżetówce nie zmieniają, bo tam są betony, poza tym póki co działa. Ostatnio znów zakupili partię dyskietek. ( ͡ ͜ʖ ͡) Ale w prywatnej firmie nikt nie będzie pompował kosztów, jeśli tylko nie jest to niezbędne, także niebardzo rozumiem czemu się dziwisz.
  • Odpowiedz
@korni007: Ale czemu sie dziwisz. Widzialem linie przemyslowa na DOS. Problem taki ze jak zaczniesz zmieniac jedno to musisz wlasciwie zmienic wszystko i po drodze linie na jakis czas zamknac. Nowa linia ponad pol miliona euro przestoj pewnie ze 200-300 tysiecy zlotych (nie jakis wybitnie duzy zaklad). Myslisz ze ktos zaplaci ze 2,5 miliona zlotych zeby miec nowszy system operacyjny?
  • Odpowiedz
Wiesz, nadal lepiej przejść świadomie i przygotować się na to, niż być zaskoczonym o 23 w piątek ;)


@LooZ: Swiadomie to mozna przejsc np. za 10 lat jak mechanice zacznie sie resurs konczyc a nie zlomowac linie przed czasem. Miedzy innymi po to robi sie "preventive maintenance" i "predictive maintenance" zeby nie byc zaskoczonym w piatek o 23... Chociaz pewnosci niegdy nie ma ;)

Swoja droga jako aktywnie udzielajacy sie
  • Odpowiedz
@Taco_Polaco: Co jest często większym problemem niż ktokolwiek ma odwagę przyznać ;) Teraz już całe szczęście trochę inne czasy, taki SpaceX z tego co wiem mocno czerpie z gamedevu i nie bawi się w żadne "działa to nie ruszamy przez nastepne 20 lat" ;)
  • Odpowiedz
Teraz już całe szczęście trochę inne czasy, taki SpaceX z tego co wiem mocno czerpie z gamedevu i nie bawi się w żadne "działa to nie ruszamy przez nastepne 20 lat" ;)


@LooZ: Bo robia nowe to moga wstawiac nowe. Jak robili Apollo czy Wachadlowiec to tez wstawiali w miare wspolczesne rozwiazania... problem to byl jak 20 lat pozniej dalej mialo latac ;)

Jak SpaceX sie wkoncu uda dopracowac projekty
  • Odpowiedz
@Taco_Polaco: Nah, poczytaj trochę o tym jak to wygląda w SpaceX. Kiedyś nie było continuous integration, nie było scruma, a i sama inżynieria oprogramowania raczkowała. Dług technologiczny to też nie jest jakaś wymyślona bzdura, a poważny problem - czemu modernizacja wahadłowców była tak droga? Właśnie przez dług technologiczny i dziurę modernizacyjną. Do dzisiaj system radarowy USAF stoi na systemach z lat 60, przez co każdy start jest droższy o kilkaset
  • Odpowiedz
@LooZ: Majstersztyk to moze i jest... ale jeszcze nie dziala ;)
O dzialaniu bedziemy mowili jak beda tak jak zakladaja wynosic "seryjnie" satelity i miec (prawie) same udane ladowania.

A ze robia zmiany teraz to sie zgodze... tyle ze potem to juz nie koniecznie moze od nich zalezec. Nie wiem dokladnie jak wyglada procedura certyfikacji, ale z tego co kojarze to bylo tak ze jak dostaniesz juz certyfikaty to potem
  • Odpowiedz
@Taco_Polaco: Tak było, ale SpaceX przekonało NASA, że "stare dziady, tak się teraz robi" i podtrzymali certyfikację rakiety Falcon 9 1.2, którą uzyskała przy Falcon 9 1.0. Nigdy wcześniej się to nie zdarzyło, więc jak widać nawet NASA potrafi coś rozumieć ze współczesnego świata ;)

A co do lądowania - z punktu widzenia softu każda próba była udana - zawodził hardware (siłowniki, noga, silnik).
  • Odpowiedz
@LooZ: No to jak teraz takie rewolucje sie dzieja to ja sie dalej klocil nie bede :)

A co do lądowania - z punktu widzenia softu każda próba była udana - zawodził hardware (siłowniki, noga, silnik).


Az mi pod nosem zapachnialo
  • Odpowiedz