Wpis z mikrobloga

Witam
Jest to mój nowy profil, potrzebuję waszej pomocy by ponownie móc zacząć normalnie żyć.

28 lvl here. Wykopowy programista 15k na kwartał. Grubas over 100 (zrzucam 2-3kg na miesiąc)

Rozstałem się z rok temu z kobietą dla której za dużo poświęcałem. Od dawna miałem tylko kilku bliskich znajomych, głównie od alko i tak. Relacje się trochę pogorszyły i dodatkowo zmieniłem miejsce zamieszkania o 100km (praca). Tak od pół roku nie mogę znaleźć nowych znajomych. Nie mam pojęcia jak i gdzie szukać.
Praca? - nie widać perspektyw na coś po za firmą, wszyscy siedzą już tylko z rodzinką.
Kobiety? - spotykałem się z paroma z neta, ale żadna mi nie pasuje lub zaczynam walić jakąś desperacją i parciem na związek (raz zapytałem się na drugim spotkaniu czy chce ze mną być - zgodziła się, po czwartym miałem dość bycia razem)
Znajomi? - mogę do nich jechać, ale ciągle pokonywać 200km w dwie strony tylko by pogadać i się napić, a potem martwić o nocleg. Średnio
kursy itp? - byłem na paru i ludzi widywałem tylko "tam"
wyjdź do ludzi, biegaj - biegałem i nikogo nie poznałem
indywidualne korepetycje niemieckiego? - jedyna sprawa, która zwalczała chociaż trochę moją samotność. Ale płacić za to by widywać ludzi, to tragedia.

Potrzebuje poznać jakiś znajomych, jednak koło się zatacza, bo poznając kogoś pada pytanie jak twoi znajomi? a jak odpowiem zgodnie z prawdą to już jakoś inaczej na mnie patrzą. Jadę już na jakiś antydepresantach. Jeszcze dwa lata temu całkiem normalnie żyłem.

Pomóżcie proszę

#samotnosc #feels #depresja #przegrywajacyzsamotnosciacontent "telefon milczy, nikt nie pyta co słychać." rover

Rustu skopiowalem twoja odpowiedz
  • 8
siedzenie i rozmyślanie to najgorsze co może być. Zycie przeszłością, wspomnieniami zatrzymuje nas w miejscu przez co problemy się nawarstwiają i jest jak jest czyli do d... mamy jedno życie przez które trzeba iść z uśmiechem