Wpis z mikrobloga

Pytanko. Czy mając dużo kasy można sobie znaleźć SZCZERĄ, inteligentną i wykształconą partnerkę która będzie wszystko za ciebie robiła? Ty jej dajesz kartę a ona zapewnia wszystko do mieszkania, sprząta, pierze, robi jedzenie albo zamawia, opłaca rachunki? Facet tym samym mimo że ma bardzo dużo wolnego czasu (taka praca) właściwie nic nie robi.

#zwiazki
  • 55
@zombiag: dobrze, dobrze, wracaj do czytania książek 'jak być bogatym' i robienia analiz psychologicznych różowych z wypoku.

@ibmab: zarówno moi jak i jego rodzice normalnie pracowali i mieli dzieci, z pomocą przyszły żłobki i przedszkola. Wyroslismy na normalnych ludzi, także ten model wydaje się nam odpowiedni.
Edit: Chyba źle mnie zrozumiałeś gdy napisałam że 'ogarnięta laska na to nie pójdzie' Chodziło mi o niańczenie faceta jak dziecka i dom tylko
@Zgagulec: Wolisz oddac dziecko obcej, prawdopodobnie gorzej wyksztalconej (glupszej?) od siebie osobie, ktora nie bedzie go kochac? Ba, ta osoba nawet jakiejs glebszej wiezi emocjonalnej z dzieckiem nie nawiaze. Osoba, z ktorej to linia swiatopogladowa prawdopodobnie niekoniecznie sie zgadzasz i zaplacisz za to... przyjmijmy... polowe swojej miesiecznej pensji zamiast samodzielnie zajac sie dzieckiem? Srs?
@ibmab: Chodziłam do przedszkola, moje siostry też, mój facet też i nic nam się nie stało, nasi rodzice nadal nas wychowywali, a nie oddali nas państwu czy przedszkolankom.
Zarówno ja jak i mój facet mamy przed sobą dobre perspektywy finansowe i to zapewne nie będzie pół mojej pensji. Bardzo lubię to czym się zajmuję, ciężko pracowałam na to gdzie jestem i chcę się rozwijać, mojemu partnerowi to odpowiada i imponuje, sam
@zombiag: Bo może chcę sobie pooglądać śmieszne obrazki w jednym miejscu, czasem poczytać coś ciekawego, zapytać się gdzie kupić syrop do wafli i od czasu do czasu się wypowiedzieć na dany temat jak myślę że moja odpowiedź coś pomoże? Czy pierwszą myślą która przychodzi ci do głowy jak widzisz wpis kobiety to 'szuka atencji'?
@ibmab: Nie posądzam moich rodziców o to, że nie chcieli dla mnie jak najlepiej. Nie jestem też przekonana, że zajmowanie się dziećmi i domem na cały etat to byłoby najlepsze rozwiązanie zarówno dla nich jak i dla mnie. Wszystko ma swoje plusy i minusy, ja uważam że posłanie dziecka do przedszkola i żłobka ma więcej plusów niż zajmowanie się domem przez 24h.
@zombiag: Tez nie mam co liczyc na inteligentna riposte w punkt. Teraz, kiedy skonczyly sie argumenty, w kolejnym komencie padnie slowo "mizoginizm" - like for sure. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@zombiag: Dokładnie tak, znów doskonała analiza psychologiczna przez wpisy na mirko, jak ty to robisz!


Parafrazując

jesteś jednym z tych tysiąców facetów z średnich miast którzy naczytali się dziwnych poradników, myślą że są superior alpha male i spoglądają z wysoka na maluczkich nieuświadomionych. No ale nie są.


@ibmab: myślałam, że napiszesz mi coś więcej a nie 'skończyły się argumenty'. Nie odpowiedziałeś mi dlaczego moje niby są niesłuszne albo mało ważne.
@Zgagulec:

"Nic nam sie nie stalo" a "chce dla nich jak najlepiej" to rozne rzeczy.


Jako matka masz chciec jak najlepiej dla swoich dzieci. Przyjmuje, ze jest szansa, ze masz wybor czy zostac w domu czy oddac dzieci do opieki, bo Twoj TŻ jest uber bogaty, prawie tak jak Ty. Z takim zalozeniem nadal wybierasz oddac dzieci obcym ludziom.
I to Ty musisz obalic wszystkie moje argumenty na to, ze daycare
@ibmab: Jako człowiek mam też prawo chcieć dobrze dla siebie i dla swojego związku, a wiem że tylko i wyłącznie opiekowanie się domem i dziećmi nie wpłynęłoby dobrze zarówno na jedno jak i drugie. Przedszkole rozwija społecznie, uczy tego że trzeba walczyć o swoje, dzieci sporo potrafią nauczyć się obcując na co dzień z rówieśnikami (niekoniecznie złych rzeczy), uczy samodzielności i tego że nie zawsze jest mama czy tata żeby coś