Pamiętnik z getta warszawskiego. Historia okupacyjna
celowo wybrałam fragmenty o Polakach
Już we wrześniu 1939 r. Niemcy raźno wzięli się do bicia i upokarzania Żydów, a Polacy - jak pisze autor - śmieli się i klaskali w dłonie, byli zadowoleni, część wyglądała przez okno, ciesząc się naszym nieszczęściem. Przyznam, że między nimi były wyjątki, ale tych była taka niewielka ilość, że nie mogę nazwać to dobrą całością. W każdej duszy znajduje się duża ilość sadyzmu, nie każdy człowiek z tego czerpie, ale w narodzie polskim dużo ludzi korzysta z tego.
Już po wojnie Mietek, stojąc w kolejce, usłyszał: Że też tyle ich zostało, gdzie się to paskudztwo uchowało? Człowiek myślał, że będzie miał nareszcie spokój od nich, ale gdzie tam, oni się rozpanoszyli po całej Polsce. Że też Niemcy nie mogli zrobić z nimi koniec.
e też tyle ich zostało, gdzie się to paskudztwo uchowało? Człowiek myślał, że będzie miał nareszcie spokój od nich, ale gdzie tam, oni się rozpanoszyli po całej Polsce. Że też Niemcy nie mogli zrobić z nimi koniec.
Wnuki boją się o "swoje" dobra "odziedziczone" przez ich dziadków po Żydach. Stąd na wypoku ten nieprzerwany antysemicki krzyk gojów odrywanych od żydowskiego koryta.
celowo wybrałam fragmenty o Polakach
Caly artykul
#historia
#holocaust
#zydzi
@pan_sting: Normalnie jakbym wykop czytał...
Wnuki boją się o "swoje" dobra "odziedziczone" przez ich dziadków po Żydach. Stąd na wypoku ten nieprzerwany antysemicki krzyk gojów odrywanych od żydowskiego koryta.