Wpis z mikrobloga

Brytyjczycy kantują na zakupie polis online na potęgę ( ͡º ͜ʖ͡º)
Według szacunków około 60% Brytyjczyków kupuje ubezpieczenia komunikacyjne za pomocą porównywarek internetowych, a że ceny za te ubezpieczenia są tam masakryczne to "skoro nikt nie patrzy" to można trochę ponaginać kalkulację, aby zapłacić mniej ;) Podobno skala naginanych kalkulacji jest już tak wielka, że zainteresował się tym urząd ds. zwalczania oszustw ubezpieczeniowych.
Co ciekawe Brytyjczycynie muszą oszukiwać na twardych danych, aby obniżać składki, ale wystarczy, że odpowiednio opisują wykonywany zawód i dzięki temu mogą zaoszczędzić nawet kilkaset funtów. Dla przykładu "fotograf modowy" zapłaci za OC dużo więcej niż "fotograf". Tak na dobrą sprawę można to podpiąć jako oszustwo? Niebardzo ;)
Troszkę więcej na ten temat możecie przeczytać w naszym artykule: Brytyjczycy oszukują porównywarki ubezpieczeniowe i płacą mniej za polisy

Z tej okazji od razu taka rozkmina jak to mniej więcej wygląda u nas:

A jak to wygląda w Polsce (a przynajmniej na naszej porównywarce)?
Z naszego doświadczenia wynika, że jest wręcz odwrotnie. Jeśli klient oblicza składki żeby sprawdzić ceny to bardzo często podaje dane totalnie zmyślone (co niestety kończy się tym, że cena podana w wynikach nie ma nic wspólnego z prawdziwą ofertą i stąd także powstaje opinia, że zakup przez internet jest droższy), ale jeśli już decyduje się na zakup to każdy najmniejszy detal musi być idealnie podany i nawet powstają obawy, że w razie wypadku ubezpieczyciel zechce od niego zwrotu wypłaconego odszkodowania jeśli w kalkulacji poda, że w danym roku przejedzie do 5 tys. km, a tak naprawdę zrobi ich 6 tys.
Druga trudna rzecz to wciąż panujący stereotyp, że droższe ubezpieczenie jest lepsze (mówimy o gołym OC).

Tutaj niestety wychodzi ciągle bardzo niska świadomość ubezpieczeniowa Polaków, ale o to nie można mieć pretensji do klienta tylko do całej naszej branży ubezpieczeniowej (finansowej w sumie też) w której zdecydowanie jest za wielu sprzedawców, a zbyt mało doradców.

Zachęcamy do obserwowania naszego taga #mfindmirkom, gdzie wrzucamy różne ciekawostki, rozkminy i staramy się przełożyć ubezpieczenia na język dla ludzi :)

Pozdro Mireczki i szerokości!

#ciekawostki #ubezpieczenia #motoryzacja #samochody #anglia #wielkabrytania #polska
mfind - Brytyjczycy kantują na zakupie polis online na potęgę ( ͡º ͜ʖ͡º)
Według szac...

źródło: comment_CKoI4eJwUrwjCsliATXBHFSRy3vNX73j.jpg

Pobierz
  • 13
@Jerry664: Zdecydowanie, tam ubezpieczenie OC faktycznie jest czymś zaporowym dla młodego kierowcy, który o ile nazbiera na auto to musi też myśleć od razu o tym jak zapłaci przynajmniej podstawowe ubezpieczenie za 1-2 lata. Także u nas nie ma tak źle jeszcze :)
i nawet powstają obawy, że w razie wypadku ubezpieczyciel zechce od niego zwrotu wypłaconego odszkodowania jeśli w kalkulacji poda, że w danym roku przejedzie do 5 tys. km, a tak naprawdę zrobi ich 6 tys.


@mfind: te obawy są uzasadnione? Bo skąd ja mam wiedzieć ile kilometrów przejade? Może sobie wymyśliłem, że w tym toku pojadę samochodem na Kamczatkę a przy kalkulacji jeszcze nie wiedziałem?
@3mielu: Są zdecydowanie nieuzasadnione :) Tak jak mówisz, w momencie wykupu ubezpieczenia nie wiesz czy od jutra samochód nie będzie stał w garażu, bo "coś" i zrobisz tym samym 20 km przez rok, czy może pojedziesz w podróż dookoła świata i zrobisz 40k km. Są to rzeczy niesprawdzalne i absolutnie nie mające wpływu na to czy OC zadziała czy nie :)
@mfind: Jak mają nie oszukiwać jak na wysokość skałdki komunikacyjnej ma wpływ czy jesteś posiadaczem domu lub fakt miejsca zamieszkania i jak długo tam mieszkasz? I nie mówię o różnicach spokojna wieś vs wielka konglomeracja ale o przeprowadzce na sąsiednią ulicę ( ͡ ͜ʖ ͡)
Wystarczy, że sąsiadowi auto ukradną i na najlbliższe lata wszyscy w okilicy mają podwyżkę bo uuuu okolica tak zagrożona przestępczością. Ukradną
@mfind: za auto warte 800 funtów zapłaciłem ( w ratach oczywiście ) ponad 2000 ubezpieczenia xD
w kwietniu muszę odnowić ubezpieczenie, może tym razem cena będzie bardziej znośna
@Jofiel: no ja na przykład przeprowadziłem się z 1 dzielnicy na 2 to cena spadła mi o prawie 50 funtów miesięcznie