Wpis z mikrobloga

Zamówiłem kiedyś jeden z produktów w pewnym internetowym sklepie z elektroniką z opcją darmowego odbioru osobistego w salonie. Zrezygnowałem jednak z zamówienia i w celu rezygnacji pracownik salonu mailowo poprosił po prostu o nieodbieranie go. Dzisiaj (po 4 miesiącach!) dostałem od nich listem poleconym dwie faktury z ujemnymi kwotami i dopiskiem "towar nieodebrany". Nie rozumiałem o co chodzi, zadzwoniłem na infolinię i pani powiedziała, żebym jedną z tych faktur wysłał im na adres pod którym znajduje się magazyn. WTF? Mam teraz wydać pieniądze na list (pewnie chcą polecony)? Parę razy coś zamówiłem i nie odebrałem z różnych przyczyn, ale takiej akcji jeszcze nie widziałem. Spotkał się ktoś kiedyś z czymś takim? #sklepyinternetowe ##!$%@? #zakupy #prawokonsumenckie
  • 4
@jemburaki: Dostałeś pewnie korektę faktury. Zapewne wystawili fakturę na Twoje zamówienie, a gdy nie odebrałeś, muszą zrobić na to korektę (takie anulowanie sprzedaży). A ponieważ mieszkamy w Polsce, przepisy podatkowe są nastawione na niszczenie firm i gnębienie przedsiębiorców ( ͡º ͜ʖ͡º) to korekta, żeby była ważna musi być podpisana przez klienta. Inaczej nie mogą anulować Twojej sprzedaży i odzyskać VATu i podatku, który zapłacili.

Teoretycznie możesz