Wpis z mikrobloga

Może już było pod tagiem, ale ostatnio głośno jest (m.in. Kopyr wspomniał o tym na swoim blogu), ze browar Inne Beczki daje każdemu szanse na stanie się jego "właścicielem" poprzez emisje akcji, które można nabyć już za 40 zł sztuka. Dodatkowo wspierający (w zależności od ilości zakupionych akcji) dostaną kilka gadżetów, zniżkę w sklepie internetowym i lokalu oraz możliwość udziału w epickim zgromadzeniu akcjonariuszy, a także możliwość wpływu na to co będzie uwarzone.
https://akcjabrowar.pl/ - szczegóły tu

Przyjrzałem sie temu bliżej, ale jak dla mnie to trochę lipa.

1. Cena akcji to 40 zł, ale jej wartość nominalna to 1 zł, wiec to odpada jako inwestycja. Dla wyobrażenia - nawet jakbyś objął cała emisje akcji za 400k zł (CZTEROKROTNOŚĆ obecnego kapitału) to twój udział w biznesie i tak wyniesie 9%). Cała reszta kasy w skrócie idzie na spółkę i w zasadzie nic z tego nie masz.

2. Żeby uzyskać jakieś sensowne zniżki trzeba zainwestować min. 200 zł, a i tak dostaniesz zniżkę tylko w lokalu przy Oleandrow w Wawie (jak już powstanie).

3. Gadżety są co najmniej dziwne - otwieracz do butelek z grawerem jeszcze spoko, ale gumowce i zimowa czapka? Za dużo hipsterstwa jak dla mnie

Ogólnie cieżko traktować te akcje inaczej niż skok na kasę zapaleńców - to nawet cieżko nazwać prawdziwym crowdfundingiem, bo korzyści z ew. udziału są znikome. Może jednak dzięki temu zyskają kasę na produkcje jeszcze lepszych piw już w swoim browarze.

#piwo
  • 24
  • Odpowiedz
@Dziadekmietek:
lokal na Oleandrów już powstał i działa od jakiś 2 miesięcy. Aczkolwiek jest bardzo mały, a wystrój... mocno hipsterski. Ceny też hipsterskie, aczkolwiek znośne jak na Warszawę ;)

No cóż, chłopacy znaleźli sobie ciekawy sposób na zwiększenie posiadanej gotówki.
  • Odpowiedz
@Dziadekmietek: Pisałem pod którymś postem na ten temat o tej wartości nominalnej. Opłacać to się może jedynie osobom, które wpłacą 200 zł i zamierzają często chodzić do tego pubu. Jak na razie średnia wpłata to około 400 zł, więc trochę osób nie przeczytało uważnie i się nacięło.
  • Odpowiedz
@Dziadekmietek:
o ile w firmowym lokalu browar ma sporo do powiedzenia, o tyle w Cudach relacje właścicielskie są trochę inne. No i niezbyt opłaca im się wprowadzanie zniżek typu 25%, bo i tak nie mogą narzekać na obrót i weekendy lokal jest zawsze pełny.
  • Odpowiedz
@Dziadekmietek: Jeżeli chodzi o cenę nominalną akcji, polecam lekturę tego artykułu: http://browarparagraf.com/index.php/2016/03/08/emisja-akcji-przez-browar-co-to-takiego/. To co piszesz wprowadza nieco w błąd. Sprzedawane akcje (wszystkie) uprawniają do udziału w 9,09% zysku spółki w przypadku wypłaty dywidendy. Cena nominalna oznacza udział akcji w kapitale zakładowym. Na giełdzie cena akcji to też nie jest jej cena nominalna. To są kompletnie dwa różne pojęcia.

Disclaimer: Pracuję w www.beesfund.com - jakby ktoś miał jakieś pytania to dawać :)
  • Odpowiedz
@Dziadekmietek:

Ad2. Trochę naciągany argument... Browar jest młody i z pewnością zainwestują w kolejne lokale w innych miastach np. Kraków. Kupując dziś akcje możesz za dwa lata pójść do pobliskiego pubu i kupować piwa 25% taniej, co jest znaczną zniżką.

Ad3. Dostaje się tylko zimową czapkę. Gumowce i łuk były dla jaj.
  • Odpowiedz
@Albitos: ale w którym miejscu wprowadziłem w błąd? Cena nominalna odnosi się jedynie do udziału w kapitale zakładowym, z czego wynika m.in. prawo głosu i udział w dywidendzie, a cena akcji to 40 zł, z czego 39 zł idzie na aggio (kapitał zapasowy). Z 39 zł nie masz prawie nic, bo idzie na inwestycje, z których zyski będą dzielone już tylko (w skrócie) według wartości posiadanych akcji po cenie nominalnej. Tak
  • Odpowiedz
@Dziadekmietek: Za te 39zł spółka której stajesz się właścicielem inwestuje w infrastrukturę (sprzęt do ważenia), dzięki czemu potencjalne zyski będą wyższe. Na giełdzie działa to dokładnie tak samo - żadna spółka nie sprzedaje akcji po cenie nominalnej, bo to byłoby działanie na jej niekorzyść.
Co do wprowadzania w błąd - głównie chodziło mi o wnioskowanie że różnica między ceną nominalną a ceną sprzedaży przekreśla całą akcję jako szansę na inwestycję. Inwestycja
  • Odpowiedz
@Albitos:
na giełdzie masz masę materiałów od emitenta. Masz bardzo określoną ofertę, prospekt emisyjny, materiał informacyjny, no i możesz zgłębić się w sprawozdania finansowe, które giełdowe spółki muszą ujawniać.

Tutaj natomiast nie masz nic poza ładną reklamą i nazwą "Browar Inne Beczki". Nic nie wiesz, jak firma działa, czy nie ma długów, w co zostanie dokładnie zainwestowana kasa...

dzięki czemu potencjalne zyski będą wyższe

Ekhm, 90% tego zysku nadal będzie należeć
  • Odpowiedz
@BrowarPERUN: Jasna sprawa. Indywidualna decyzja każdego kupującego. Osobiście zamierzam kupić 5 akcji żeby mieć zniżkę i ładną, wydrukowaną akcję + wesprzeć świetny projekt. Wszystko ponad to tylko dodatkowy profit :)
  • Odpowiedz
@Dziadekmietek @BrowarPERUN, spójrzcie na to w ten sposób - można zrobić standardowy crowdfunding - zebrać kasę i wysłać ludziom koszulki. Wydawało nam się to mało efektywne - tym bardziej, że staramy się o naprawdę konkretne środki na inwestycję.
Postanowiliśmy wejść w crowdfunding udziałowy. Niby to samo, a jednak nie.
Wspierając nasze działania stajesz się udziałowcem części Inne Beczki SA. I jest to możliwe już za 40 zł.

O naszym biznesie myślimy
  • Odpowiedz
@InneBeczki:
generalnie podoba mi się akcja, widzę masę komentarzy od ludzi, którzy chcą wesprzeć browar jako fajną inicjatywę nie oczekując jakiegoś zwrotu z tego. Z jednej strony fajna aktywizacja konsumenta, z drugiej - posądzenie o dojenie frajerów, bo nie oszukujmy się: nabywca nie dostaje żadnych informacji o funkcjonowaniu spółki, szczegółowych planów rozwoju, etc. A że kraft w Polsce często jest posądzany o chciwość, wysokie marże, nabijanie konsumenta w butelkę - to
  • Odpowiedz
@BrowarPERUN cena nominalna i cena sprzedaży akcji praktycznie zawsze będzie się różnić. Jaki byłby sens inwestowania w akcje w innym wypadku?

Nasza Akcja Browar to nie debiut na Giełdzie Papierów Wartościowych, a startup to nie duża firma, którą wycenia się patrząc na poprzednie lata i posiadany kapitał. Akcja Browar pozwala dołożyć cegiełkę do biznesu, który niebawem może znacznie urosnąć. I na to grają inwestorzy.

Tak czy owak - do zobaczenia na Warszawskim
  • Odpowiedz
@InneBeczki: właściwie niewiele mam do dodania, bo @BrowarPERUN wszystko pięknie ujął.

W sumie popieram waszą inicjatywę, bo to ciekawa i innowacyjna akcja promocyjna, ale z promocji można byłoby dojść do wniosku, że to może stanowić pewną formę inwestycji (np. "rozwój browaru to wzrost wartości Twoich akcji"). Po czym ludzie wkładają w to po 400 zł, gdy potem okazało się, że nabyli akcje o wartości nominalnej 10 zł (#!$%@?ąc od wartości rzeczywistej,
  • Odpowiedz