Wpis z mikrobloga

Mireczki, help. Kot szczy. Nie jest chory, ma zawsze wyczyszczoną kuwetę, wszystko jest idealnie. Nie ma stresów, poświęcamy mu dużo uwagi. Mieszka z nami 5 lat, od gówniarza i właściwie zawsze był typem szczocha, co jakiś czas mijało. Teraz odkryłam, że koc znowu zalany. Mieliście taki problem? Co robić? Behawiorysta- korzystał ktoś? #koty #zwierzeta
  • 11
@zx7r: Na pewno w stu procentach zdrowy? A jak często to robił to wcześniej w porównaniu do tego co jest teraz? Bo gdyby nagle mu odbiło, że po paru latach zaczyna naprawdę nie chadzać do kuwety to radziłbym przebadać kiciaka u dobrego weterynarza, niech go wymaca albo nawet i rentgen zrobi. U mnie kotu na tym punkcie (niechadzania do kuwety) odbiło od czasu kiedy zaczął mu się rozwijać nowotwór. Po operacji
@meokong: chadza #!$%@? do kuwety normalnie, ma nawet swoje pory. Obrał sobie za cel jedno miejsce i tam leje. Nie chcę robić całej tej szopki z przenoszeniem kuwety w to miejsce itd (poczytałam sobie o tym), bo to w salonie i średnio komfortowo byłoby mieć tam koci kibel ( ͡° ʖ̯ ͡°) ma takie epizody- przez długi czas nic, a później się zdarza. Wybiorę się do weterynarza,
@zx7r: wykastrowany? U nas na sikanie pomagała obroża z felliwayem i zabieranie z zasięgu koty tego co upatrzyła do sikania - raz naszczała na dywan i potem w to samo miejsce sikała bo czuła zapach (mimo dwóch prań w pralni).
@oh_cherry: tak. wiesz co jest najgorsze? że upatrzyła sobie koc, który leży na jednym z łóżek ( ͡° ʖ̯ ͡°) (łóżko oczywiście zabezpieczone folią, żeby nie przesiąkło itd, więc szczy na koc). dlatego też odpada mi opcja z "zabraniem". Chyba się szarpnę na felliway do kontaktu (obroży nie daje sobie założyć), tylko to spory wydatek na krótki czas.
@zx7r: jakie macie mieszkanie? Bo jak duzy metraz to felliway kontaktowy guzik da - musiałabyś mieć kilka. Obroża jest o tyle lepsza że kot cały czas czuje zapach feromonów isię uspokaja. U nas to też było słabe - obroża działa miesiąc a jak przestawała działać to kota fiksowała znowu
@zx7r: Feliway u mnie pomógł, ale trzeba go mieć w gniazdku większość czasu. Jak znika na 3-4 tygodnie, to znów się kota robi nerwowa.

Zmieniło się coś ostatnio u Ciebie w domu? Nawet taka pierdoła jak nowy mebel albo ich przestawienie potrafi nerwowemu kotu odpalić lont.

I pytanie co do obroży: jakaś nazwa? Feliway jest drogi, więc rozważę chętnie alternatywę.
@zx7r: u nas była kwestia braku akceptacji dla dziecka :( syn zaczal sie przemieszczac i 'wszedl' na teren koty - zaczela sikac, kupkac poza kuwetą, głównie na jego rzeczy. Felliway pomógł na sikanie ale potem zaczęły się naprzemiennie etapy: dzikiej paniki (kota nie wychodziła z kuwety albo spod kanapy przez kilka dni) albo agresji w stosunku do dziecia... Mieliśmy pół roku jazd aż w końcu kotę wzięli znajomi bez dzieci -