Wpis z mikrobloga

Kolejne, co zauważyłem u moich różowych współpracowniczek, to brak jakichkolwiek zainteresowań. Żadnego hobby, żadnej pasji. Cały wolny czas w pracy spędzają zazwyczaj na gimbusiarskich portalach z obrazkami, jakiś bebzol, repostuj, czy jepzdzidy. Fejsa na szczęście mają zablokowanego, bo podobno serwer nie wytrzymywał. Jedna jedzie chyba od początku mody na sukces do ostatniego odcinka. Nie dało się nie usłyszeć, że jednej chłopak tydzień temu zaczął chodzić na siłkę. No to wysyła mu mailem jakieś obrazki z repostuj coś stylu "work hard, train hard or die" XD albo "Prawdziwy facet zaczyna się od 20 ton na sztandze. Jakby mi moja coś takiego wysłała, to bym ją z miejsca spakował. Jedna tylko czasem wyłamie się z tych #!$%@? stronek i sprawdzi jakiś przepis na obiad dla misia. Jesli akurat nie plotkują, to po dziale rozchodzi się jedynie charakterystyczny terkot scrolla.
#rozowykorposwiat
  • 22
  • Odpowiedz