Aktywne Wpisy
elozapiekanka +342
W szkole miałem typa ktorego matka skończyła liceum z moją matką i miałem porównanie co do zycia
Koleś jeździł z ojcem na mecze, wakacje, do aquaparku ( mieszkamy koło Niemiec więc tam jeździł) co chwilę remont pokoju
Dodam że w szkole zawsze miał hajs żeby coś kupić na śniadanie a nie gówno kanapki
McDonald's czy firmowe napoje, serki Monte a nie #!$%@?
Matka kupowała czokoszoki i mówiła że to lepsze niż oryginal
Koleś jeździł z ojcem na mecze, wakacje, do aquaparku ( mieszkamy koło Niemiec więc tam jeździł) co chwilę remont pokoju
Dodam że w szkole zawsze miał hajs żeby coś kupić na śniadanie a nie gówno kanapki
McDonald's czy firmowe napoje, serki Monte a nie #!$%@?
Matka kupowała czokoszoki i mówiła że to lepsze niż oryginal
ZenujacaDoomerka +44
Zaczęłam czytać w internecie wątek onlyfanowski
Skąd się biorą tacy ludzie?
Chłop np w związku i wydaje 2000 dolarów na OF, daje swojej kobiecie na urodziny zabawkę i okazuje się, że ta zabawka przyszła jako darmowy prezent do dużego zamówienia dla onlyfansiary xD
Kolejna ponad 5000dolcow za same subskrypcję + dodatkowe koszta za wiadomości itp
Po co chłopy sobie to robią będąc w związkach
#gownowpis #logikaniebieskichpaskow
Skąd się biorą tacy ludzie?
Chłop np w związku i wydaje 2000 dolarów na OF, daje swojej kobiecie na urodziny zabawkę i okazuje się, że ta zabawka przyszła jako darmowy prezent do dużego zamówienia dla onlyfansiary xD
Kolejna ponad 5000dolcow za same subskrypcję + dodatkowe koszta za wiadomości itp
Po co chłopy sobie to robią będąc w związkach
#gownowpis #logikaniebieskichpaskow
Ankieta wyłącznie dla osób, które kiedykolwiek UCIEKAŁY przed policją/strażą miejską
Proszę o szczere udzielenie odpowiedzi.
W komentarzach zapraszam do dyskusji co wpłynęło na to, że udało się wam uciec oraz jakie konsekwencje ponieśliście po nieudanej próbie ucieczki (mandat, pałowanie, 48 na dołku itp.).
Jak zakończyła się Twoja ucieczka przed policją/strażą miejską
za małolata(15-16 lvl) piłem wino z pancurami w parku. Zobaczyli nas, my się rozbiegliśmy, akurat za mną pobiegli. Z 300m uciekałem, ale to było centrum miasta, więc uznałem, że nie dam rady jednak. Zatrzymałem się. Wzięli legitymacje, sprawdzili telefon, przyjechała kabaryna, postraszyli wytrzeźwiałką, wezwaniem rodziców, ale w końcu puścili
W mieście (powyżej pół miliona mieszkańców).
Nocne wyścigi uliczne. Kilkanaście osób. Przejeżdżamy na czerwonych pomiędzy samochodami. Radiowóz nas goni, rozjeżdżamy się w małe uliczki :). Złapali jednego. Ale skończyło się na mandacie (parę stów) który na dodatek opłacił z kolegami na spółkę.
Podczas tego samego wyścigu uciekaliśmy drugi raz (inny radiowóz) i nikogo nie złapali :)
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora