Wpis z mikrobloga

5 550 - 1 = 5 549

Tytuł: Wojna w blasku dnia, księga II
Autor: Peter V. Brett
Gatunek: powieść fantasy
★★★★★★★★

Im dalej zagłębiam się w tę sagę, tym bardziej czuję się dziwnie czytając. Czy tylko ja mam wrażenie, strasznie nierówno napisanej książki? Niektóre fragmenty wyglądają jak pisane przez nastolatka, inne przez dorosłego faceta. Niekiedy akcja stoi w miejscu, a dwie strony dalej już główny bohater zmienia swoje nastawienie i odpierdziela coś niewyobrażalnego. Nie umiem przywiązać się do takiego bohatera, do tego dochodzi jakaś mania autora wobec kobiet. Czyta się to dziwnie, zaczynając każdy rozdział czuje się zmieszany...

#wykopkindleclub nie wiem ocb ale lubię spamować

#bookmeter

Wpis został dodany za pomocą skryptu do odejmowania
!Dzięki niemu unika się błędów w działaniach
!Pobierany jest zawsze ostatni wynik
  • 3
Wojna w blasku dnia


@Wapniak: też mam podobne odczucia co do tego tomu, jednak "malowany człowiek" jakiś bardziej był wciągający. Zobaczymy jak "tron czaszek" ale niech jakaś promocja będzie.
@hoszin: Tron z czaszek... też nie powala - wg mnie autor poszedł już na maxa na odcinanie kuponów - ta seria powinna się zakończyć na 5 i 6 tomie maksymalnie - teraz to już męczenie buły (coś jak Piekara i cykl o Mordimerze).