Wpis z mikrobloga

#truestory #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Zadzwonił do mnie tata i pyta czy się napijemy piwa, mówię że spoko (tak często robimy z ojcem, że jeden dzwoni do drugiego i sobie rozmawiamy popijając piwko - taki nasz zwyczaj). Już słyszę po głosie, że tata jakiś taki inny, więc pytam co się stało. Mama się na niego obraziła( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale po kolei.
Tata od dziś jest na urlopie tygodniowym. Oczywiście chciałby sobie poleżeć do góry brzuchem, ale się nie da. Mama wpadła na pomysł, żeby pojechać do salonu i kupić nową kanapę. No to tata posłusznie się zgodził, poszedł do sąsiada Stefana pożyczyć busa i pojechali. Jeżdżą i jeżdżą, i w żadnym salonie nie mogą nic znaleźć (tak właściwie to mama nie może się na nic zdecydować, bo tata by brał pierwszy lepszy model). W końcu w czwartym sklepie, po 3 godzinach szukania jest! Odpowiedni model, odpowiedni kształt, odpowiedni materiał, odpowiedni kolor, odpowiednie nóżki, odpowiednia cena- no jednym słowem mama jest zadowolona!
Zapakowali, przyjechali i trzeba to składać. Więc się ojciec zabiera za robotę, w trakcie okazuje się, że brakuje w komplecie jakichś śrubek, więc ojciec musi improwizować ale po godzinie udaje mu się złożyć. Z dumą oznajmia mamie że "Gotowe" i idzie odnieść skrzynkę z narzędziami. Wraca a tam


Ojciec powiedział jej wtedy, że na co było tracić pół dnia na jeżdżenie i wybieranie kanapy jak mógłby po prostu zbić ze 4 palety, położyć na to gąbkę i przykryć to narzutą ( ͡° ͜ʖ ͡°) I o to się mama obraziła ;)
Tata mnie pyta, czy sobie to wyobrażam. Oczywiście, że tak. Nawet przypomniała mi się podobna historia z pracy.
Mój kolega z pracy kupił sobie jakoś zaraz po premierze Samsunga Galaxy s4. Dumny jak paw -"Patrzcie jaki super ekran". No naprawdę fajny i robił wrażenie. Co z tego, jak ten kolega w obawie przed porysowaniem tego ekranu nakleił na niego jakąś gównianej jakości folię ochronną. Zrobił to niedokładnie i w prawym rogu miał pod folią mały pęcherzyk powietrza co wyglądało okropnie moim zdaniem. A po miesiącu cała ta folia była porysowana.
Jaki morał? Moim zdaniem taki, że powinniśmy dbać o swoje rzeczy, ale przesadne troszczenie się o nie moze powodować, że stracą one niektóre swoje walory. Na przykładzie mojej mamy - po co było wybierać kolor kanapy jak i tak jest na niej ta sama stara narzuta. A mój kolega miał świetny wyświetlacz w telefonie, ale co z tego jak przykrywała go porysowana folia ochronna.
  • 12
@1234samnie: imo to nic zlego narzucic narzute ( ͡° ͜ʖ ͡°) mimo, ze sam bym tak nie zrobil, bo nie po to sie kupuje meble uzytkowe. wiadomym jest ze bedzie sie zuzywalo. tak jak kupic samochod i nie jezdzic bo sie zuzyje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
sie zaplacilo to trzeba korzystac w 100% a nie cebulic. ( ͡° ͜ʖ ͡°
@1234samnie: popieram różowego wyżej, jest w tym logika - przychodzą goście, to zdejmuje się narzutę i kanapa ma +50 do wyglądu, a nie zniszczy się przy codziennym używaniu. Tylko czy ma to sens? Przez 99% czasu to domownicy będą korzystać z kanapy, patrzeć na nią i o ile należy dbać o swoje rzeczy, to nie warto bać się ich używać. Dawniej ludzie wkładali meble w folię, by się nie niszczyły, ale
@1234samnie: tez tego nie rozumiem, np jestem dosc wybredny jesli chodzi o rzeczy uzytkowe, wiec jak juz znajde piekny telefon to nie bede go pakowal w gownobumper czy futeral. Owszem niszczy sie szybciej, doswiadczylem tego ale kupilem go po to zeby sie cieszyc dana rzecza a nie swiadomoscia ze jest zajebista
@1234samnie: Ja kupuję szkiełka od chińczyka po 4-5 zł, jak się porysuje albo coś to po prostu zdejmuję szkiełko i zakładam nowe: P Dużo lepsza opcja niż porysować telefon i potem się wkurzać że mam rysę do końca życia telefonu
@1234samnie: Tez mnie to #!$%@?. Jak ktos kupi wypasiony super nowy telefon z ekranem gorilla Glass 6 i tylną obudową skórzana lub imitującą skórę a zależy na to nie dość że folie ktora po tygodniu jest matowa i porysowana to jeszcze gumowe etui zakrywające caly fon. Sam mam lumie 735 i od roku nie zakładałem żadnej folii ani etui i wygląda jak nowa. Po prostu dbam i nie nosze z kluczami