Przy okazji nie polecam odwiedzania kocich kawiarni, gdy panuje w nich największy ruch. Japończycy wykupują najczęściej specjalne przekąski dla kotów, przez co koty lgną do żarcia, a później są tak najedzone, że mają na wszystko #!$%@? i tylko śpią. #japonia
@Kenshin: Kawiarnia z kotami to nic. O wiele lepsza była kawiarnia z sowami, chociaż pić ani jeść tam nie można było. Za to można było głaskać sowy po głowach i brać je na rękę. Jakie to było wspaniałe przeżycie, chcę jeszcze raz (・ω・)
@Kenshin: W Tokio jakoś dla mnie za dużo ludzi, chociaż byłam tylko w popularnych miejscach. Shibuya w piątek wieczorem to coś strasznego, Ikebukuro czy Akihabara w weekend to samo.
@Kenshin: Wcale nie, mieszkam od końcówki września w mniejszym mieście, chociaż jest ono głównym miastem prefektury. To tylko Tokio jest zasrane ludźmi do granic możliwości xD No i weekend. W piątek w okolicach południa Akiba nie była tak zatłoczona.
@andziela: Miło słyszeć, całe życie się uczymy :P Tak jak mówiłem, nie miałem jeszcze przyjemności odwiedzić Japonii, wszystko wyczytane albo zasłyszane :P
Przy okazji nie polecam odwiedzania kocich kawiarni, gdy panuje w nich największy ruch. Japończycy wykupują najczęściej specjalne przekąski dla kotów, przez co koty lgną do żarcia, a później są tak najedzone, że mają na wszystko #!$%@? i tylko śpią.
#japonia
@Kenshin: po prostu jest przeżarty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1) Obcowanie z naturą, medytacja, zaduma itp
2) Wszędziepełnoludzijakupadniesztocięstratują XD
Idealnie połączyć dwie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak jak mówiłem, nie miałem jeszcze przyjemności odwiedzić Japonii, wszystko wyczytane albo zasłyszane :P