Wpis z mikrobloga

#matematyka #dzieci
Znajomy 10-latek poszedł z kolegą do sklepu. Wrócili rozżaleni, bo kasjerka ich oszukała ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeden miał zapłacić za towar 22 zł, a drugi 3zł. Pierwszy dał kasjerce 25zł, a drugi 3zł. Kasjerka wzięła te 3zł od drugiego i dała pierwszemu jako resztę, a 25zł schowała do kasy.
Chłopcy nie rozumieją co się stało i nie udaje się im to wytłumaczyć. Uważają, że pani oszukała dając pieniądze jednego chłopca drugiemu, a nie wyjmując je z kasy :D
#czystyubaw
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@besiaczek: to dobra okazja, aby wpoić im nieufność do systemu poprzez wskazanie, że powinni się rozliczyć między sobą (czyli kupić wspólnie). Wykorzystaj tę sposobność, następnej nie będzie.
  • Odpowiedz
@kinlej: Sama zastanawiam się jaka jest przyczyna, że chłopcy nie zrozumieli tej operacji ( ͡° ʖ̯ ͡°) Możliwe, że dzieciaki w tym wieku mają jeszcze problemy z abstrakcyjnym myśleniem.
  • Odpowiedz
@extern-int: sąsiadka oddała mu fałszywe 25 zł, on jej musiał oddać prawdziwe 25zł, więc tu jest 25 zł w plecy + dał naciągaczowi 15 zł reszty, co sumując daje 40 zł w plecy + oddał gościowi za frajer czapkę.
Czyli jest w plecy 40 zł i czapkę.
  • Odpowiedz
@besiaczek: Serio w tym wieku tego nie ogarniają?
Może coś ze mną nie tak, ale pamiętam że już w pierwszej podbazie ogarniałem wszystko co z pieniędzmi związane
  • Odpowiedz