Wpis z mikrobloga

Murki, właśnie sobie postawiłam, że jak po studiach zarobię swoje monety to pomijając czynsz i te inne podstawowe rzeczy nazbieram sobie i zabiorę mamę na jakieś wakacje. Tylko ja i ona. Tyle dla mnie zrobiła i tyle dalej robi, że nie jestem w stanie tego pojąć jak bardzo można kogoś kochać.
Niestety dopiero jestem na 1 roku, pewnie będę jakieś semestry powtarzać, wiec te wakacje dopiero za pare lat, ale chciałabym się jakoś jej odwdzięczyć za to, że jest i za to, co robi. Wiem, że dla niej najlepszą nagroda za bycie super mamą jest moje szczęście, bo mamy takie są no.
Ale gdyby nie ona to ja bym nie istniała. I nie mówię tutaj o narodzinach, ale gdyby jej teraz nie było przy mnie to ja nawet nie chcę wiedzieć gdzie bym była w tym momencie i co by ze mną było.
To głupie, że nie potrafię jej za to prosto w oczy podziękowac. Nawet nie potrafię powiedzieć, że ją kocham. To dziecinne?
#oswiadczenie
  • 5