Wpis z mikrobloga

#oswiadczenie #wyjasnienie #emoquit @ppj ##!$%@?

UPS, muszę się do czegoś przyznać... Ten emoquit @ppj to przeze mnie. To ja przesłałem tę odpowiedź na ogłoszenie na gumtree w jej imieniu.

To było tak: jakieś dwa tygodnie temu ktoś wrzucił na mirko link do tego ogłoszenia, a @ppj odpisała w komentarzu coś w stylu, że byłaby zainteresowana, a przynajmniej tak to wtedy zrozumiałem. Ja akurat byłem niezbyt trzeźwo myślący i w śmieszkowym nastroju, więc pomyślałem, że zrobię małą drakę... Zobaczyłem, że ma w profilu mail z "wykop" w nazwie. Stwierdziłem, że skoro ma osobne, anonimowe konto na wykop (tak samo zresztą, jak ja), to nie będzie jej bardzo przeszkadzało, jak dostanie wiadomość czy dwie.

Napisałem więc odpowiedź na to ogłoszenie w stylu: "palę się do tej pracy i będę bardzo zadowolona mogąc pracować za free i zdobyć referencje" i podając oczywiście maila do odpowiedzi z profilu @ppj. Nie mam kopii tej wiadomości, ale chyba było widać, że to żart, zwłaszcza, że to było ogłoszenie skierowane do facetów. Przypuszczałem, że odpowiedzi od autora ogłoszenia może nie dostać, dlatego zaznaczyłem jeszcze pole "wyślij do mnie kopię tej wiadomości", żeby mieć pewność, że dostanie info. Ciekawiła mnie trochę jej reakcja i ewentualna (chociaż mało prawdopodobna) reakcja autora ogłoszenia. Myślałem, że sprawdza pocztę na bieżąco, śledziłem później przez jakiś czas jej wpisy (miałem zamiar przyznać się i przeprosić, gdyby bardzo się złościła), ale nic nie wspominała, więc pomyślałem, że po prostu olała sprawę i w sumie o tym zapomniałem - do dziś.

To miał być tylko żart, głupi - to prawda, nie powtórzyłbym tego na trzeźwo, ale nie był skierowany przeciwko @ppj, nigdy nic do niej nie miałem, w ogóle nawet nigdy z nią nawet nie rozmawiałem i lubię czasami czytać jej wpisy. :( Chciałem ją raczej rozbawić, niż sprawić przykrość, a już na pewno nie było moim celem doprowadzenie jej do emoquita. Dla mnie coś takiego byłoby raczej zabawne. Fakt, mam kiepskie poczucie humoru, dopuszczałem możliwość, że się trochę oburzy czy zirytuje, ale nie spodziewałem się takiej reakcji. :/

Przepraszam. To było głupie, niemiłe, wredne, jestem nieempatycznym aspołecznym #!$%@? i nie mam właściwego podejścia do ludzi. Obiecuję już nikomu z wykopu nie wysyłać żadnych maili bez pozwolenia, ani nie robić żadnych innych głupich żartów. :< Wysłałem mail z przeprosinami do @ppj, ale nie wiem, czy go przeczyta, więc jeżeli ktoś ma z nią jakiś kontakt, to proszę o przekazanie.
  • 36
@esposito: @jantarka: zwykle nie jestem trollem. ;| Na serio nie przypuszczałem, że może tak zareagować, w sumie w ogóle wtedy za bardzo nie myślałem, ale liczyłem raczej, że potraktuje to tylko jako zwykły żart, pośmieje się, ew. oleje. Nie miałem złych zamiarów. :<
A co to zmienia?


@Dreszczyk: To zmienia odbiór tej informacji przez osoby niezorientowane w temacie.

No i ten wspaniały absurd - skoro tak bardzo chroni swoją prywatność to nie powinna podawać tu swojego maila który jest dla niej ważny. Przecież to jest hipokryzja z jej strony. Jak można w ogóle wierzyć, że dojrzała kobieta, ucieka z wykopu, bo ktoś jej wysłał JEDNEGO głupiego maila.

Pomijam tu już kwestię jej zachowania w