Wpis z mikrobloga

@Turrsky: pracowałam 5 msc na wychodzącej, nikomu czegoś takiego nie polecam.
A co do rozpatrywania reklamacji to współczuję, bo jak dzwoniłam czasem do ludzi, którzy byli w trakcie rozpatrywania to najpierw 5-10 minut musiałam słuchać jaka pomarancza jest beznadziejna, bo on zareklamowal 3 dni temu i jeszcze nic. No, chyba, że to nie Ty masz z nimi kontakt :d