Wpis z mikrobloga

#tworczoscwlasna #wlasnatworczosc #muzyka #gitara
Trochę się wzruszyłem. Od dawna komponuję melodie na gitarze. Od jakichś 6 lat chyba. Dziś przysiadłem i usiadłem do kompozycji sprzed 5 lat - nagranej na beznadziejnej gitarze (Durango ftw), na beznadziejnym mikrofonie - link do niej wrzucam na końcu postu. Nagrałem ten motyw raz jeszcze, tym razem na nieco lepszym sprzęcie i tak mnie coś w środku ruszyło... Wiele razy myślałem, by rzucić wiosło w kąt, ale teraz czuję rodzaj pewnej dumy. Przetrwałem te wszystkie trudne momenty, wciąż gram i jestem coraz lepszy w czymś, co sprawia mi największą w życiu radość. Wciąż jestem daleko do realizacji swoich muzycznych ambicji i marzeń, ale... kto wie co będzie za następne 5 lat :)
Oryginalne nagranie: http://gustawn.wrzuta.pl/audio/0N0HFmbBaKR/tonight
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@chbukowski: gdybym zaczynał od melodii to zamykałbym się w najprostszych akordach... zawsze szukam akordów, na których mogę oprzeć coś więcej niż samą bazę, które można fajnie zawieszać i przez to tworzyć melodie. Gdybym grał w jakimś zespole to naparzałbym prostą muzykę, ale samemu z gitarą trzeba kombinować, także łap dziwne akordy, otwarte struny, baw się strojeniami, odrzuć konwenanse. Jak wymyślisz coś dobrego, coś co chwyci, to już samo pójdzie. Najgorszy
  • Odpowiedz
@gustawny: dzięki za odpowiedź, właśnie jestem na etapie gdy granie coverów mi nie wystarcza i chciałbym zrobic coś swojego, jeszcze jedno pytanie, znajomość harmonii i progresji akordów jest konieczna? np bierzesz jakiś Asus4 i co dalej ? sprawdzasz każdy akord czy dobrze współgra razem, czy masz wiedzę o harmonii?
  • Odpowiedz
@chbukowski: wiedzy jako takiej nie mam, próbowałem kiedyś koło kwintowe ogarnąć, ale po kilku dniach się zmęczyłem. Wiadomo, że jakaś tam wiedza pomaga, ale ja dysponuję tą najprostszą - pentatonika, blues, wariacie durowo/molowe... Sam określam się mianem muzykanta i to muzykantów, a nie muzyków, lubię najbardziej. Współpracuję z takim gościem czasem - doktor muzykologii, tuzin instrumentów w domu, wiedza teoretyczna niesamowita, zna takie akordy, których nie zagrałby nawet tybetański mnich...
  • Odpowiedz
@chbukowski: Dobrym sposobem jest też w sumie tak jak @gustawny napisał to "zapętlanie" akordów. Grasz wtedy jakieś akordy, dodajesz co jakiś takt ich wersję septymową, sus4; 2, add9; 7 i inne tego typu duperele, a powiedzmy pod to grasz potem melodię jaka Ci najdzie w jakiej skali chcesz i w jakiej będzie Ci pasować (molowe, durowe, bluesowe itp itd)
  • Odpowiedz
@chbukowski: @Soxis: No co do nagrywania to tak:
1. Nauka - ja się nie uczę utworów, znam może 20/30 piosenek na pamięć. Na codzień odpalam sobie jakieś moje klimaty i po prostu dogrywam sobie lub staram się ze słuchu grać ten kawałek. Wstawiam przykład utworu, do którego gra mi się rewewlacyjnie, można do niego grać i jakieś wstawki i partię wokalną a nawet udawać publiczność lub zagrać solówkę.
gustawny - @chbukowski: @Soxis: No co do nagrywania to tak:
1. Nauka - ja się nie uc...
  • Odpowiedz
co do jamsession prawda, byłem chyba ze 2 razy i to chyba najlepszy sposób na naukę, inaczej pracuje mózg, człowiek się wyczula jak zabrzmi każdy dżwięk na tle akordu, żeby jakiegoś szajsu nie popełnić, niestety mieszkam na wiosce i nie mam takiego komfortu by chodzić regularnie a pitulenie w domu nie to samo. Tez mam reapera i dopiero zaczynam przygodę z nim, troszke na początku przeraża i zastanawiam sie nad powrotem do
  • Odpowiedz
@Sharley: sprawdź na moim profilu na soundcloud www.soundcloud.com/gustawnowak
Tylko uprzedzam - nad niektórymi staram się trochę bardziej, nad innymi trochę mniej
  • Odpowiedz
@chbukowski: Jeśli chcesz to mogę dziś w nocy lub jutro za dnia jakąś transmisję zrobić i pokażę Ci pulpit i wszystkie pdostawy Reapera pokażę. To nic trudnego, też byłem na początku przerażony nieco bo nie wiedziałem co gdzie jest :)
  • Odpowiedz
@pseudoanon: zapraszam do pobrania z soundclouda w takm razie ^_^ dzięki za miłe słowo, trochę czasu spędziłem nad tym kawałkiem i nad następnym posiedzę jeszcze dłużej żeby dopracować go już idealnie, bo widzę że warto :)
  • Odpowiedz