Wpis z mikrobloga

Nie pomyślcie sobie, że bronię @lechwalesa. Ale taka myśl mnie naszła... Przez tyle lat był na samym szczycie polskiej polityki, miał kontakty z tymi z prawej, jak i z lewej, z ludźmi "ze służb", podejrzewam, że nie tylko polskich. Jeździł po kraju i po świecie i na pewno od 1980 nawiązał tyle kontaktów, że nam się to w naszych małych móżdżkach nie mieści. Wydaje mi się, że - podobnie jak Kiszczak - może być w posiadaniu wiedzy, a może i dokumentów, które mogą pociągnąć na dno większość polityków w Polsce. Dlaczego do tej pory tego nie zrobił? Cholera go wie, ale to przecież cwaniak pierwszej wody. Ktoś jednak wsadził kij w mrowisko, jakby nieświadom faktu, że Bolek - jak raniony lew - może #!$%@?ć niejedną personę. Ta cała afera jest IMO częścią jakiejś większej gry, niekoniecznie prowadzonej przez krajowe kręgi polityczne...

#lechwalesacontent #lechwalesa #glupierozkminy #polityka