Wpis z mikrobloga

@lechwalesa: Pamiętam też w 79′ roku była taka ważna historia, kiedy dowiedzieliśmy się, że do mieszkania Wałęsy, który mieszkał wtedy na Stogach, przyszło dwóch funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa z wódką i że kiedy wypili ta wódkę, Wałęsa z jednym z nich, poszedł, jak to się kiedyś mówiło, „na melinę” i tam dokupili jeszcze pół litra. Ja zapytałem Wałęsę o tę sprawę. Był wystraszony, przyznał się bez żadnych oporów, ględził coś chaotycznie choć pokornie. http://www.polishclub.org/2016/02/21/afera-z-bolkiem-jest-dla-glupich-wazni-sa-inni-krzysztof-wyszkowskie-dla-ts