Wpis z mikrobloga

@samolocik: tak jak pisałam tam - pozwalam, bo nie mam w telefonie nic o czym mój partner i tak by już nie wiedział i pewnie dlatego on nawet nie sprawdza. Ja tak samo - nie sprawdzam jego telefonu, bo nie mam po co, znam jego znajomych, wiem z kim się kontaktuje, większość czasu spędza ze mną, więc nie mam powodu do niepewności czy zazdrości. Nie uważam jednak, żeby można było sprawdzać
  • Odpowiedz
@samolocik: nigdy mi nie przyszło do głowy zaglądać do telefonu partnera. Tak samo do portfela, czy buszować po cudzym komputerze. Nie życzyłabym sobie, aby ktoś to robił wobec mnie. Co uznawałam warte zobaczenia, to sama pokazywałam. Tak samo nie zaglądam komuś do szafek w cudzym domu. Trochę kultury!
  • Odpowiedz