Wpis z mikrobloga

@winnux: Podchodziłam z pewnym dystansem, bo nie wiedziałam, czy prawie trzy godziny śpiewania dobrze się dla mnie skończy, ale zaraz po premierze zdecydowałam się obejrzeć. Zostałam miło zaskoczona.
@winnux: @Nika_94_: Byłam na spektaklu w Romie parę lat temu, londyńskie spektakle z Royal Albert Hall znam na pamięć, i powiem szczerze, na filmie bawiłam się bardzo źle. Wykonanie tych pięknych utworów woła o pomstę do nieba, no ale to już moje prywatne zdanie. Polecam obejrzeć 10th Anniversary Concert z '95 roku.
@Nika_94_: Zupełnie inny klimat, ale przede wszystkim śpiewacy, a nie aktorzy, którzy mają za zadanie przyciągnąć widzów nazwiskiem, a nie profesjonalnie zaśpiewać utwór :/ Trochę narzekam, ale kocham musicale :D, szczególnie ten, dlatego tak boli mnie, że obsada filmu wyglądała tak, a nie inaczej.