Wpis z mikrobloga

Swego czasu jak byłem piękny i młody pracowałem na tak zwanej promocji. W związku z aferą z kolejką po buty kojarzy mi się jedna akcja promocyjna. Orange wprowadzając iPhone do swojej oferty wynajelo moja agencje a ta zorganizowała kolejkę. Mieliśmy płatne 25 zł za godzinę i 3 dni stania przed salonem Orange. Ludzie reagowali różne, od stukania się w głowę, poprzez dobre rady że jeszcze damy radę go kupić do osób które dołączamu do kolejki nie wiedząc nawet za czym stoją. Tak czy siak o kolejce było głośno, pokazywano ja w tv i akcja promocyjna przyniosła skutek.
To wygląda tak samo.
#buty #coolstory #promocja
  • 33
@elmyn:
@berials:
@PanJakubek:
@000loki:
22 pary w sklepie, ludzie z kolejki wpisani są na listę, każdy na wybrany rozmiar. Pracownicy sklepu w losowych godzinach chodzą z listą i sprawdzają czy wpisani na listę są obecni. Mają przerwy na ubikacje, obiad, w nocy wracają do domu. 11 par jest w sprzedaży online, można się było zapisać, a szczęśliwców będą losowali.

Ich zapłatą jest około 2000 zł, które mogą zarobić
@elmyn: Potwierdzam. Swego czasu pracowałem w agencji reklamowej i robiliśmy płytę jednej wspaniałej polskiej piosenkarki ;)

Podpisywanie płyt w empiku było całe ustawione - to znaczy praktycznie wszyscy w kolejce byli opłaceni. Wszyscy pracownicy agencji też tam byli ;) Mieliśmy kupić płytę, odstać w kolejce, podpisać i potem oddawali nam kasę za płytę plus parę zeta za sterczenie.

To samo było z radiami - opłacili kilkunastu studentów, którzy 8h dziennie dzwonili
@kubako: Niestety troche pracowalem na promocji i wiem jak to jest z duzymi markami ktore sa nagle rozdmuchiwane , mam np przez ta nieszczerosc duzy uraz do sony.
Ze nie wspomne o pewnej nowej opcji politycznej ktora pojawila sie nagle z dupy. Jakie pieniadze w te szemrane kampanie musialy byc wlozone to sie w glowie nie miesci