Wpis z mikrobloga

Alkohol-nie dla idiotów

Podobno alkohol to morderca, bo zabija szare komórki. Ale jako bezwzględny przestępca wcale nie jest taki mocny. To znaczy jest, ale tylko w gębie. Owszem morduje, ale tylko najsłabsze komórczęta, topiąc je okrutnie niczym małe ślepe koty. Takie, co to którym większej odpowiedzialności powierzyć nie można. Mogą co prawda pracować w dziale równowagi ciała, lub ostrości widzenia, ale obsadzać je na wyższych funkcjach poznawczych, to tak jakby Panu Heńkowi spod 14-tki dać fotel prezesa międzynarodowej korporacji. Klasyczny chojrak startujący do słabszych. Jego ofiarami są słabiutkie komóreczki. Zwyczajne robole budowlane, robaczki. Wcale nie dziwi, że takie „robaki” są zalewane. Topione w milczeniu. Niewinne, słabe i bezbronne giną, by zaspokoić żądzę Alkoholu E.- pseudonim gorzała. Gdyby niszczył neurony kształtujące strukturę ja. Gdyby obniżał inteligencję. Chociaż subiektywnie. Cóż z tego, że obiektywnie niby ją obniża, skoro subiektywnie często podnosi... Jednocześnie obniżając krytycyzm, daje poczucie mocy. Żodyn inny specyfik nie broni tak zajadle życiowej nudy i beznadziejności. Niczym pies obronny stoi na straży ludzkiego zastoju.. Pan Gorzała, Mocny Anioł z jednym skrzydłem. Pies. Tak pies to dobre porównanie. Sam od siebie rozdaje intoksykacyjny intelekt (Alko-bełkot) oraz merdającą i płytką radość, która w obliczu przewlekłej i cichej rozpaczy, urasta do rangi szczytu marzeń. Gdybyśmy go nie chcieli. Gdyby wpędzał nas w poczucie wstydu „na żywo”, a nie tylko na kacu…
Etanol to taki pies niewierny. Zaufasz #!$%@?, widzisz w nim najlepszego przyjaciela, a ten Cie zagryzie. Dobierze się do Twoich marzeń, pasji, rodziny i rozszarpie wszystko sapiąc i merdając ogonem. Oczywiście może pozostać Twoim dobrym przyjacielem. W końcu to pies. Możecie żyć w zgodzie, ale tylko wtedy, kiedy ściśniesz w dłoni smycz i będziesz dla niego samcem alfa…
Pobierz InphireZone - Alkohol-nie dla idiotów
 
Podobno alkohol to morderca, bo zabija szar...
źródło: comment_HEEFuiqW6Y5MO7Eobs5PKhb0BFyKFI1R.jpg