Wpis z mikrobloga

@lechwalesa: Nie rozumiem wypowiadających się tu ludzi. Przecież, to, co było w latach 1970-76 w żadnym stopniu nie umniejsze tego, co stało się później, dwadzieścia lat później, przy Okrągłym Stole. To, że brał Pan kasę od SB? Co z tego? Trza było sobie jakoś radzić. Nijak ma się jedno do zasług, których odmówić Panu nie można.

Bolek Bolkiem, obalenie komunizmu, obaleniem.
@lechwalesa: oj Leszke, Leszke zostań Pan w tym Caracas. Jest tam ciepło, ludzie uśmiechnięci i wierzący w Pana bohaterstwo. Trochę czasu upłynie nim trafi do nich informacja że sprzedawałeś pan za Judaszowe srebrnik swoich kolegów. Tfuuu! Bóg którego Pany wyznaje jest miłosierny, ale nie wyobrażam sobie że będziesz Pan wędrował w tych samych przestrzeniach co np. śp. Anna Walentynowicz. Za zdradę i wieloletnie życie w kłamstwie w piekle masz Pan rezerwacje.