Wpis z mikrobloga

#kara ##!$%@? #parkowanie Własnie wystawiłem swojego pierwszego karnego #!$%@? za #!$%@? parkowanie! Ale jak #!$%@? można zaparkować na zakazie parkowania (prywatne miejsce parkingowe) i do stanąć tak, że na drugie, również prywatne nie da się wjechać? Myśli taki, że ma nowe BMW to sobie może pozwalać!

Mam go przy oknie, ciekaw jestem, czy mu się spodoba- sam rysowałem.
  • 14
@majas: Znajomemu ktoś kiedyś postawił samochód (niebieski kwadracik) na jego prywatnym miejscu (ma dwa wykupione i ogrodzone, w sumie to jego apartamentowiec). Znajomy jeździ Mercedesem CL 65 AMG(czarny prostokąt), który jest dość długi. Jak zobaczył zastawione miejsce to zastawił Mesiem wyjazd z miejsca parkingowego i jeździł przez dwa tygodnie innym samochodem.
@PanKara: Nigdy nic nie wiadomo. Ludzie stoją jak #!$%@? bo wiedzą że są bezkarni, bo nikt nie zadzwoni po SM bo myślą, że do jednego auta nie przyjadą. A gówno prawda. W Krakowie nieraz widziałem jak do jednego podjeżdżali i blokada ładna poszła. Nawet lawety nieraz widzę, że na ich prośbę przyjeżdżają i autko zabierają gdzieś na parking ;)
@kulisz: to moze w krakowie - jak robilem na sky towerze to tez parkowali jak szmaty to dzwonilem i dzwonilem i dzwonilem - srednio przynajmniej jedno auto bylo odholowane ale w #!$%@? dlugo trzeba bylo na to czekac chyba ze sie powiedzialo ze stoi 10 aut - wtedy byli w 5 minut
@PanKara: Ale przyjechali. Po prostu trzeba dzwonić i zgłaszać. Przyjadą albo nie. Jak przyjadą i dadzą blokadę to potem kierowca może się zastanowi gdzie parkuje.