Wpis z mikrobloga

Taki dylemat mam z kumplem, co powinien uczynić chłopak, jeśli bez wiedzy różowego miał dostęp do jej konta społecznościowego i nakrył ją jak sobie pisze swobodnie z innym facetem, w tym np. jakieś zaczątki cyber-seksu(tak to sie nazywa?), miłe słówka, ciągle narzekanie na obecnego chłopaka, słowa że nie może dać sobie spokoju z obecnym bo "wszyscy fajni są zajęci". Mój kumpel jest załamany, przyszedł z tym do mnie. Ma dylemat, bo wie że trochę również po świńsku się zachował, skoro sprawdzał swojego różowego, nie ufał jej trochę i znał jej hasło, no ale ona to przeginka, według mnie bez gadania powinien sobie takiego kogoś odpuścić. Namiastki zdrady i dowody na to, że nie jest zainteresowana swoim chłopakiem a są razem 3 lata i kumpel opowiada mi, że wydawało mu się że jest pomiędzy nimi świetnie, od dawna bardzo mało kłótni, wszystko ok ogólnie, a tu trafia się takie coś. #!$%@? brak słów na niektóre różowe.
Wydawali się zajebistą parą ale teraz..

#zwiazki #logikarozowychpaskow
  • 22
  • Odpowiedz
@Dante15: Przepraszam, że tak późno piszę, ale dopiero teraz przeczytałem. Tajemnica korespondencji to jeden z fundamentów naszej cywilizacji i jakieś tam obawy, czy nieufność nie mogą być powodem do łamania jej. Jeżeli nie ufa jej na tyle, żeby mógł popełnić przestępstwo z art 267 §1 KK to nie znaczy, że jest między nimi OK, tylko że jest cholernie źle i samo to jest powodem do poważnej rozmowy o ich przyszłości.
  • Odpowiedz