Wpis z mikrobloga

@urs6: Osobiście nie jestem antyszczepionkowcem, raczej wręcz przeciwnie. Uważam jednak, że antyszczepionkowcy mają jakieś tam racje, powinniśmy ich wysłuchać i nie powinno się tego redukować do śmiesznych obrazków. Szczepionki są po, żeby ograniczyć rozprzestrzenianie się chorób w imię dobra wspólnego i to jest moim zdaniem dopuszczalne. Ale musimy uważać, żeby wyśmiewając się z takich antyszczepionkowców nie stworzyć klimatu politycznego do dalej idących ograniczeń wolności - oczywiście w imię ww. "dobra wspólnego".
@Leonowicz: Wiesz, ciężko dyskutować z osobami, które straszą rtęcią w szczepionkach, której tam nie ma, a poza tym więcej rtęci jest w byle łososiu. To są ludzie opanowani przez strach, co gorsza atakują normalnych ludzi i ich zarażają paranoją i potem taka dziewczyna na moim forum panikuje, że jutro szczepienie i to okropne, bo jeszcze dziecko autyzmu dostanie. I tak cud, że jeszcze szczepi.
@Leonowicz: Ja próbuję rozmawiać, linkuję do stron GISu, eurostatu itp., a nazywa się mnie lemingiem (XD) i mówi, że mam dane z na temat. Żadnych racjonalnych argumentów. No dobra, jeden sensowny usłyszałem: Czy to się opłaca? I zdjęcie z opinii GISu czy innej instytucji, gdzie napisano, że nie prowadzono wyliczeń i symulacji czy bardziej opłaca się szczepić czy leczyć ewentualnych chorych. I pani ze stopnop pyta "Jak mamy się szczepić skoro
@Westert: Dokładne dane liczbowe, przeprowadzone badania pozwalają lepiej zrozumieć skalę problemu. Z tego co mówisz wynika, że szczepione tez mogą zarazić szczepione, no to jaki sens szczepienia? Znając szczegóły można rozsądniej ocenić co jest lepszym wyborem. Ty możesz przyjmować na wiarę co tylko chcesz - ja lubię sprawdzać źródła. Przyjemnie jest, gdy ktoś podzieli się swoimi.
@Deadly: Dałem Ci kierunki w których możesz się dokształcić. Wtedy powiększysz swoją wiedzę i być może dojdziesz do tych samych wniosków co ja. Nieprzypadkowo poleciłem Ci przeczytać o polio. Nie zaszkodzi też artykuł na Wikipedii o ospie prawdziwej.

W skrócie (nie chce mi się znowu przeglądać kilkudziesięciu publikacji naukowych, pewnie po angielsku. Jeśli nadal będziesz chciał pewnie Ci je znajdę... możliwe, że w ciągu kilku tygodni)

Szczepienia (jak wszystko) nigdy nie
Nie musisz powtarzać, mam nadzieję, że ja również nie muszę. Po prostu zależy mi na źródłach - mogą był anglojęzyczne, choć najbardziej interesują mnie te dotyczące, jeśli nie Polski to choć Europy. Nie potrzebuję wyjaśnień, tylko materiałów.