Wpis z mikrobloga

Wczoraj był najwspanialszy dzień od bardzo dawna w moim związku.

Po przyjściu z pracy zrobiliśmy razem z moim #rozowypasek domową pizzę, dziecko poszło szybko spać, obejrzeliśmy wiadomości a następnie 3h graliśmy razem w Lego Star Wars bez opamietania. Gdy już nam się mózgi znaczyły obejrzeliśmy bardzo ciekawy filmy na który trafiłem przypadkiem a telewizji a po filmie byly seksy... zero kłótni, zero nerwów, zero stresu i w ogóle #wygryw.

Było tak miło i fajnie że teraz mam wyrzuty sumienia że nie wrzuciłem śmieci rano.