Wpis z mikrobloga

@medykydem: my dzwoniliśmy i jak odbierała kobieta to mówiło się: "dobry wieczór, chciałbym poinformować że pani mąż korzysta z usług naszych prostytutek". Wtedy wydawało się zabawne, dziś jak o tym myślę to jednak mega chamskie, ciekawe ile małżeństw się rozpadło przez grupę gówniarzy ;)