Wpis z mikrobloga

Lekarze pierwszego kontaktu to gówno. Idzie się do takiego i jeśli coś nie jest oczywiste, jak angina, przy której widać ropę na migdalach, czy zapalenie oskrzeli, wyraźne po osluchaniu, to lekcewaza większość objawów, dają coś na odporność i każą leżeć w łóżku. Gdyby ktoś poszedł z początkowym stadium świńskiej grypy to zoriebtiwalby się dopiero po trafieniu do szpitala.
  • 4
@Milkey: powinni przecież z dupy i bez badań rozpoznawać wszystkie możliwe choroby. Te wszystkie badania krwi, prześwietlenia, biopsje, usg, tomografie o inne diagnostyki to pic na wodę bo wszystko widać od razu dwie minuty po obejrzeniu człowieka.
po to są skierowania, a oni po prostu olewaja


@Milkey: hahaha. Dowiedz sie, jak NFZ za to placi (a raczej nie placi). Jakby NFZ pokrywal koszty badan za kazdym razem jak cie boli dupa to uwierz mi, nie mialbys kiedy wyjsc ze szpitala...