Wpis z mikrobloga

Nie ma to jak matura ustna z polskiego.

Przygotowania zacząłem dzisiaj rano, ok godziny 8.30 i polegały one na spisaniu na kartce co mam powiedzieć o której książce (wyszło mi po 4 punkty do każdej książki, czyli razem 12) Prezentację miałem na godzinę 13.35, więc o 13 byłem już w szkole. Do tej pory jedyne co zrobiłem to spisanie punktów i chwila zadumy nad tym, jak mam się do nich odnieść. Będąc już w szkole, widzę swoich znajomych z klasy. Każdy ma bibliografię i prezentację, niektórzy też ramowy plan wypowiedzi i prezentacje multimedialne, a ja siedzę z małym notesikiem w którym jest zapisana niecała jedna strona. Kumpel zaczął się śmiać z moich materiałów, ja zresztą też. Jakby nie patrzeć, to w porównaniu do nich to nie byłem przygotowany. Wybiła 13.35, na korytarzu pojawiła się przewodnicząca komisji i poprosiła mnie do sali. Daję dowód i siadam na krześle, a następnie zaczynam mówić. Przedstawiam się, podaję temat prezentacji i mówię. Co chwile się zacinałem, w najdłuższym momencie na jakieś 15 sekund, ale dobrnąłem w miarę do końca, bo w momencie gdy już nie miałem pojęcia jak dalej się odnieść do tematu względem danej książki, to po prostu przechodziłem do następnej, a potem do zakończenia. Pierwsza myśl po skończeniu mówienia. Za krótko, będzie kiepsko. Pada pierwsze pytanie, odpowiadam, potem drugie i trzecie i koniec. Wychodzę z sali i czekam na wynik. Liczę na 6 punktów, czyli zaliczenie egzaminu. Po mnie były jeszcze 3 osoby. Po jakiejś godzinie czekania w końcu poprosili wszyscy do sali by ogłosić wyniki. Pierwsze zdanie "Z przyjemnością ogłaszam, że wszyscy zdaliście." Ulga pojawiła się na paru twarzach,. w tym mojej, ale zacząłem się zastanawiać, ile punktów dostałem. Odpowiedź przyszła szybko. 17 punktów na 20. Uśmiech od ucha do ucha, aż sam nie wierzyłem, że mam tyle punktów. Mój wynik okazał się najlepszym, w grupie. Cieszyłem się jak dziecko, że udało mi się tak dobrze zdać. I wiem, że wynik z ten matury jest nieważny, ale zawsze jest miło, gdy się zdobędzie w czymś jakiś dobry wynik.

#matura #matura2013 #ustnypolski #coolstorynot #dziekujezauwage

  • 11
@Calosija: Mój temat to była odwieczna walka między dobrem a złem we współczesnej literaturze fantasy.

1. Porównaj ukazanie postaci we Władcy Pierścieni i Kłamcy.

2. Która z książek najbardziej cię zaciekawiła i zainspirowała w temacie.

3. Omów motyw walki dobra ze złem w Władcy Pierścieni.
@Calosija: Miałem szczęście co do pytań :) Trzeba pamiętać, że nauczyciele nie chcą cię raczej udupić, nawet jeśli ich mina tego nie mówi. Prowadząca miała kamienny wyraz twarzy, taki, ze mogłaby spokojnie iść na mistrzostwa gry w pokera, a druga osoba miała minę, jak to określił znajomy, jak Clint Eastwood. (jego twarz co chwilę przechodziła z kartki na której coś pisał na mnie i z powrotem. To było dziwne...