Wpis z mikrobloga

@kalboy92: ja próbowałem spolerować sam różnymi cudami, ręcznie, polerką, pastami. Tak napsułem, że profesjonalista ledwo wyciągnął. Koszt 500 zł, drogo, ale było warto. Reflektory jak nowe, a różnica w jeździe nocą - kolosalna.
@kalboy92: Ja robiłem u siebie tak: zacząłem od wodnej "800" (grubsze wżery), potem 1000 i na koniec 2000. Wykończeniówka to pasta tempo na polerce rotacyjnej (nie wiem, jakie efekty da ręczne polerowanie, ale przy odrobinie samozaparacia powinno być git), a na koniec wszystko pryśnięte 2 cienkimi warstwami lakieru bezbarwnego. Efekt - bez porównania, zupełnie inna jazda