Wpis z mikrobloga

Nie wiem czy jestem odosobniony w tym przypadku, ale mam pewną dolegliwość, którą sam określam jako "znowu tłusty czwartek!?". Generalnie to nie wiem kiedy wypada wspomniany czwartek a dowiaduję się zawsze od kogoś albo z mediów. Jakbyście mnie zapytali czy tłusty czwartek jest wiosną czy latem albo zimą to bym nie wiedział.
Jednak co roku dowiaduję się, że się ten czwartek zbliża i przeżywam szok. No bo kurde, dopiero co był tłusty czwartek o0. I co gorsza, z roku na rok, interwał tłustych czwartków się zmniejsza. Kiedyś to czułem, że rok to jest rok. Teraz mam tak, że rok trwa mniej więcej tyle ile kiedyś pół roku. Boję się o to co będzie za 20 lat. Te tłuste czwartki będą tak często, że się strasznie roztyję.
Zacząłem też niedawno rozumieć o co chodzi trochę starszym ludziom w powiedzeniu "No i widzisz Bożenko, sylwester, potem Wielkanoc, trochę lata, wszystkich świętych, zaraz potem Wigilia i znowu sylwester".

K---a, sylwester był DWA MIESIĄCE TEMU. Zapewne pamiętacie przygotowania do imprezy, ciągłe pytania "co robisz w sylwka?" etc. A pamiętacie jak dopiero co byliście na grobach 01.11? To było CZTERY MIESIĄCE TEMU. WIĘCEJ K---A NIŻ KWARTAŁ. 1/3 roku temu...
Wakacje w podbazie trwały tyle, że człowiek miał wrażenie, że to już wieczność. Tyle czasu temu był sylwester. Boję się :<

Znowu tłusty czwartek nadchodzi a ja dopiero co k---a kupiłem ostatnie pączki. I nawet z kimś gadałem kto piecze pączki dla cukierni nt. tego, że pewnie dobre 2 dni zawalone. Omg. I chyba nawet był event na Wypoku z tym czwartkiem związany i ludzie wysyłali zdjęcia pączków. Do zobaczenia w następny tłusty czwartek. To już niebawem, za jakieś k---a pięć miesięcy.

#pasta #niewiemczybylo #pewnietak #alechuj #tlustyczwartek #paczki #feels
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach