[l.....2]

@mlg20: daj linka albo nazwe ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[mikszer]

Sukienki mam tylko czarne, ubieram się bardzo minimalistycznie. I kamerki nie mam. Co za pech. Na mirko śmiga za to moje zdjęcie (bez twarzy, są usta, obojczyki i zarys p----i) w burdelowo-czerwonej kolorystyce które wrzucił mój facet, tak, chciałam spróbować sobie internetowego ekshibicjonizmu w wersji soft. ;) I rozumiem już dlaczego redditowe /r/gonewild jest tak popularne - bo jest po prostu podniecające, ale tu nie ma na to szans. Tu za pokazanie

[m.....i]

@jezusmaria: działa, bo to pewnie też ma związek z ichniejszymi "zalotami". Nie wiem, nie znam się na życiu seksualnym pawianów, zarobiona jestem. ( ͡º ͜ʖ͡º) Ale czerwone tyłki (nie pawianów...) są sexy.
@PlacekBananowy: pokazywanie swojego ciała jednej osobie jest podniecające; teraz pomnóż to razy dziesięć, sto, tysiąc. Czy tam dorób teorię o internetowym ekshibicjonizmie jako sposobie na uzupełnienie paska atencji, czy coś.
@

[P.....y]

@mallavi: Jasne, co do jednej osoby się zgodzę. Ale mnożenie tego nie jest fajne, tak samo jak s--s co innego z jedną osoba, a co innego z dziesięcioma. No ale cóż, ja to jestem sto lat za murzynami. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[m.....i]

@PlacekBananowy: Istnieją monogamiści, istnieją poligamiści. Istnieją tacy, dla których trójkąt to coś obrzydliwego, a istnieją również swingersi i fani seksu grupowego. I wiesz co? Zajebiście. Eksplorowanie swojej seksualności to świetna sprawa, a gdyby każdy miał ją taką samą to nie byłoby za bardzo czego eksplorować. ;) I nie, nie jesteś sto lat za murzynami. Wiesz jakie inby odpieprzali np. libertyni albo co się działo na domówce u Cezara? A

[P.....y]

@mallavi: Tak, masz rację. I chyba nigdy nie pojmę, że moja dziewczyna/narzeczona/żona mogłaby pokazywać komuś swoje ciało, a co dopiero miałbym ją oddać innemu facetowi (nad kobietą bym się zastanowił ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) i niestety przez te podejście często pakuje się w takie dyskusję jak te. Chociaż, po coś te komentarze są ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[m.....i]

@PlacekBananowy: Ależ takie dyskusje są równie ciekawe (inteligencja też jest seksowna) jeśli są prowadzone na poziomie, a śmiem twierdzić, że tutaj tak jest (w sensie - z Tobą, bo na wykopie to bywa bardzo różnie) i obydwie strony przedstawiły swoje argumenty, nikt nikogo nie przekonuje na siłę ani nie mówi że jego postrzeganie seksualności jest złe, tylko drastycznie różne. I tyle. :)