Wpis z mikrobloga

Wytlumaczcie mi proszę co tak naprawdę oznacza porażka Donalda Trumpa w prawyborach w Iowa z Cruzem. Nie będzie miał już większych szans w wyścigu o biały dom biorąc pod uwagę że mają się odbyć jeszcze prawybory w bodajże New Hampshire i innych miastach? Z tego co wiem to kandydatów na prezydenta za oceanem dobiera się w zupełnie odmienny sposób po 1 osobie z partii Republikanow i Demokratów jest też możliwe startowanie jako Niezależny ale ponoć koszty takiej przyjemności są kosmiczne. Patrząc na partię Demokratów to nie ma wątpliwości że tam główną rolę gra Clinton która jest według mnie zaklamana i łże jak popadnie byle tylko się upodobac. Trump z kolei rysuje się na bardzo charyzmatycznego lidera który mówi jak jest i ma głęboko w dupie całą poprawność polityczną za co sam dostaje po dupie. Widać że jemu zależy żeby zrobić porządek w tym kraju. Z drugiej strony rysuje się na takiego szałoputa który miałby zaraz skłócic się z niektórymi jeżeli coś nie poszloby po jego myśli. Fakt jest zwolennikiem izolacjonizmu ale nie wiem jak wy ale ja nie mam już nadziei że zniosa te wizy w najbliższym czasie. Całe dwie kadencję Obamy i jak groch o ścianę. Ale proszę, niech ktoś w temacie rozjaśni albo poprawi jeśli coś się nie zgadza w tym co pisze.
#wybory #trump #usa
  • 3
@Pumperniiikiel: Porażka nie oznacza, że jest wyeliminowany w walce o bycie kandydatem. Kluczowy będzie 1 marca, czyli tzw. super wtorek. Ogólnie Trump nie tyle przegrał z Cruzem, bardziej szczególnym faktem jest, że sporo głosów zebrał Rubio, który jest kreowany na bardziej łagodnego kandydata (establishmentu partyjnego) niż Trump czy Cruz. Też warto dodać, że zazwyczaj z czasem kolejni kandydaci "odpadają" i rezygnują - i samo zebranie partii po prawyborach jest tylko przybiciem