Wpis z mikrobloga

@yassarian: jadłem tuż po "rewolucji", kotlet żylasty, tłusty, robiony na starym tłuszczu, zupa jałowa. Nie wiem czy od tego czasu się coś zmieniło, bo to było przeszło 2 lata temu
  • Odpowiedz
@yassarian: @siick: Jadłem tam już po rewolucji z 10-15 razy . Zawsze było super jedzenie . Nigdy nie brałem tego kotleta bo nie ciągnie mnie do wielkiego kotleta rozbitego po całym talerzu. Ale zestawy zawsze super ! :)
  • Odpowiedz
@yassarian: jadłem ten flagowy kotlet Magdy Gessler po rewolucjach. Porcja ogromna, do tego pyszna kapusta młoda była podawana. Cena w miarę ok, wnętrze jest...ok. Zazwyczaj w godzinach obiadowych jest tam sporo aut zaparkowanych, więc chyba miejsce dość popularne :)
  • Odpowiedz