Wpis z mikrobloga

@plumkajacy_kalafior: W moim katalogu pisze, że taki znaczek Bhutan wydał 17 grudnia 1996r. Po lewej stronie znaczka jest pasek z napisami. Na końcu paska, u góry widnieje data. To rok wydania znaczka. Raczej to oryginał. Nie sądzę by była to imitacja. To przestępstwo. Na znaczku jest nazwa państwa i nominał.
Nie ma czegoś takiego jak imitacja, w znaczkach pocztowych. Takie "imitacje" nazywa się fałszerstwami.
  • Odpowiedz
@plumkajacy_kalafior: Też mam. Był z pierwszym numerem pisemka, więc kosztowało to cudo ze 2zł, ew. 5, następne numery pewnie po 20-30 zł były. Obecnie rozstrzał cenowy za ten znaczek jest niesamowity: od 2 zł do 3000 ludzie chcą. Swoją drogą wprawiają mnie w niesamowicie dobry humor wyceny "kolekcji po dziadku" - dziadek wybredny kolekcjoner, bo pół klasera nazbierał, ale ze 200 zł to minimum (ʘʘ)
  • Odpowiedz