Wpis z mikrobloga

Mireczki, wczoraj mój tatełe w dobrej wierze rozkręcił kompa i wyczyścił każdy wentylatorek i inne gunwa w środku (oczywiście nie wodą i gąbką, to technik - elektryk z wykształcenia i nie kretyn xD) i przestał mi nagle działać mikrofon. Martwię się, że pierdyknęło w jakiś sposób gniazdo, ale może macie jakieś inne pomysły? Załączam zrzut z ustawień nagrywania, powinno być tak jak na obrazku? Może coś przestawiłem przypadkowo (wątpię).

P. S. Mikrofon oczywiście sprawdzony, na innych urządzeniach działa.

#pomoctechniczna #technologia #windows #potrzebnapomoc #komputery #pc #pomocy
Pobierz Urbann - Mireczki, wczoraj mój tatełe w dobrej wierze rozkręcił kompa i wyczyścił każ...
źródło: comment_djPXfJWAYujdALPMqyxxlZfC81s6n63a.jpg
  • 8
@Urbann: Jak Ci ojciec uwalił gniazdo mikrofonu czyszcząc płytę główną, to nad tą definicją "nie kretyn" bym polemizował.

Mikrofon podpięty bezpośrednio do płyty głównej czy do jakiegoś front panelu ?
Jak do płyty głównej to sprawdź ustawienia w panelu karty dźwiękowej.
Jak do front panelu to wepnij go do płyty głównej i sprawdź ponownie.
@Urbann: Ustawienia karty i portu mic w sterownikach karty dźwiękowej sprawdzone ?
Jak na włączonym systemie wypniesz i wepniesz mikrofon pojawia Ci się jakiś komunikat że wykryto nowe coś tam ?
@Urbann: dalej wydaje mi się że to przez to że przelatuje przez wirtualny interfejs audio, i tam może Ci go przyciszać. To nie ma sensu - jak masz mikrofon wpięty w X-Fi to używaj X-Fi a nie jakichś półśrodków :P