Wpis z mikrobloga

Mam nadzieję, że 14 czerwca koncert Two Steps From Hell w Los Angeles okaże się takim sukcesem, że postanowią zawitać do Europy. Chociaż mnie tam nie będzie, to jestem bardzo podekscytowany tym wydarzeniem! Kto przeczyta ten post, niech poda przynajmniej jeden utwór, który chciałby usłyszeć na żywo. Ja na pewno chciałbym usłyszeć Black Blade

#trailermusic
  • 15
@The_Apostate: Ale to nie wina gatunku, wszędzie znajdą się tacy, którzy zrobią muzykę na odwal się. Przez tą muzykę nie skreśliłem rapu, chociaż są tacy, którzy kopiują utwory innych i śpiewają ciągle o tym samym (dziwki, narkotyki, alkohol i najtwardszy #!$%@? w mieście), nie skreśliłem popu przez takich jak bieber. W każdym gatunku znajdzie się artysta, który w tym znajdzie tylko sposób na zarobek, a nie wyrażenie własnych emocji. Dobrym przykładem
@strictvision: Tak, czytałem gdzieś na yt (było w top komentarzu chyba:), choć nie sprawdzałem czy to prawda, czy ktoś tak sobie tylko napisał. Ale utwór jest niesamowity, naprawdę taki przebłysk geniuszu na dość słabym moim zdaniem Two Steps From Heaven.
@ryhu: Ta informacja jest na oficjalnej stronie Thomas Bergersena pod koniec akapitu "SPECIAL THANKS" można przeczytać podziękowanie skierowane do jego dziewczyny.

No i to prawda niestety, Two Steps From Heaven wypada słabo na tle dyskografii Two Steps. Właśnie Cassandra jest najlpeszym utworem i podoba mi się również Liberty Rising
@strictvision: Na Liberty Rising w ogóle nie zwróciłem uwagi, teraz przesłuchałem ponownie i faktycznie nie jest to złe, ale i tak jest takie dość zwykłe i brzmi jak 3/4 albumu (albumów właściwie) Dreams & Imaginations. Znaczy, przyjemnie sobie tego posłuchać, kiedy leci gdzieś w tle, bo to wciąż dobra muzyka, ale nic poza tym. Choć i na D&I jest parę perełek.