[A.....t]

Co ta straż miejska to ja nawet nie :p

Wczoraj jechałem sobie rowerem, przez Wrocław, z okolic CH Borek pod Magnolię na Legnickiej. Jadę sobie spokojnie, ścieżką, jak ustawodawca przykazał, a tu nagle, w okolicy skrzyżowania Legnickiej i Rysiej zza krzaków wychodzi strażnik miejski i macha mi taką świecącą pałką żebym zjechał na bok :P Zjeżdżam, a tu w krzakach ukryty tak, że nie widać go z więcej niż parunastu metrów wóz straży miejskiej i dwoje strażników, ściągających na bok rowerzystów :D

U mnie się przyczepili tego, że światła nie miałem (fakt, nie miałem - jechałem rowerem miejskim, gdy wyjeżdżałem światło jeszcze było, ale po tym jak podskoczyłem na jakimś wyboju przestało działać ;d), ale po tłumaczeniu że zaraz zjeżdżam do stacji przy Magnolii odpuścili ;)

Ale żeby straż miejska w krzakach czaiła się na rowerzystów... :D

#wroclaw #strazmiejska

[Supercoolljuk2]

@Aqwart: #tldr

[Aberworthy]

@Aqwart: siedział z kolegą w krzakach - patrzy a tu taki piękny cyklista szkoda by było nie zatrzymać.

[Rabusek]

@Aqwart: jechałeś wieczorem jak mniemam?

[A.....t]

@Rabusek: tak, koło 22 było ;P

@Aberworthy: z tym, że akurat siedział z koleżanką. A siedząc z koleżanką w krzakach ja bym lepsze zajęcie sobie umiał znaleźć niż zatrzymywanie rowerzystów^^

[nodikv]

@Aqwart: Co za pajace. Pewnie w tym samym momencie cała Rysia była pełna źle zaparkowanych samochodów. Eh, żebym ja takich spotkał, to bym albo uciekł, albo nagadał i uciekł, albo przyjął mandat, nagadał i uciekł :D