Aktywne Wpisy
ONVIF +416
Jakiś czas temu jadąc samochodem prawie rozjechałem kociaka który o 4:00 był na środku ulicy. Mokry, ubłocony i wychudzony. Mimo, ze nigdy jakoś za kotami nie przepadałem to wziąłem go do domu, żona go ogarnęła, zawiozła do weterynarza i daliśmy info po znajomych, że mamy kotka do oddania. Jakoś tak się złożyło, że akurat nikt nie chciał, do schroniska też jakoś nastroju nie było żeby go oddać.
Tak dorobiłem się kota.
I
Tak dorobiłem się kota.
I
notoelo +86
Ciekawa dyskusja sie zapowiada.
Widzisz problem tam, gdzie go nie ma i wciskasz ludziom słowa, które nie padły.
Ic ze swoimi wyobrazeniami gdzie indziej bo widze ze sie nie dogadamy.
Za @BrzydkiBurak: Nie dyskutuje z debilami.
@blutusz: co z nimi nie tak?
Co więcej, SN orzekł iż ofiara zamachu ma prawo bronić się za pomocą wszelkich dostępnych
@InfuriatingCondescension: ja p------e, a gdzie on to napisał? Pokaż nam proszę obrońco tego co najlepsze...
Pytanie tylko co się stanie z Twoim pozwoleniem kolekcjonerskim po takim zdarzeniu.