[localgoodness]

#stajenny
Dzisiaj leniwie ... wymiana ogrodzenia
#norwegia #zagranico #pracbaza #konie

[Vladimir_jebievdenko]

@localgoodness: gdzie są tutaj konie?

[PMV_Norway]

@#!$%@?: jak to gdzie? Wiadomo że w stajni

[localgoodness]

@PMV_Norway: dzisiaj były na padoku, jakoś w kadr nie weszły

[contraband]

@localgoodness: Zdziwiłeś mnie!
Drewniane drągi i pastuch? Spodziewałem się jednak stalowych rur. Nie miałbyś głupiej pracy.

[localgoodness]

@contraband: lubię taka prace, tutaj wszystko jest w drewnie. Na wiosnę będziemy całe ogrodzenie wymieniali

[localgoodness]

@contraband: na takie

[contraband]

@localgoodness: No tak, ale w dalszym ciągu to drewno, które co kilka lat trzeba wymienić (czasami krócej), a koń może to położyć w 10 sekund.

[localgoodness]

@contraband: a ja mam co robić i koło sie zamyka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[contraband]

@localgoodness: Jeszczę trochę poprykam:
stalowe trzeba malować - też jest co robić, ale bezpieczeństwo większe.

[Lipathor]

@contraband: ale jak koń się spłoszy i lecąc na oślep wpakuje się w ogrodzenie to drewniane połamie a o metalowe połamie siebie.

[contraband]

@Lipathor: Nie.
Jeżeli nie jest ślepy to prędzej przeskoczy.

[Lipathor]

@contraband: chyba spłoszonego konia nie widziałeś

[contraband]

@Lipathor: Chyba piszesz o innym zwierzęciu. może o owcy, czy innym łosiu.

[ma4cin1101]

@contraband: Sprawdź to Niestety, ale potrafią się zderzyć z ogrodzeniem.
Poza tym, witam kolegę po fachu, sam dorabiałem jako stajenny, kilka wyjazdów po ~3-5 tygodni, do Austrii :)
Raz nawet byłem świadkiem sytuacji, kiedy koń zostawiony sam na okólniku, przestraszył się - tylko on wie czego - i zaklinował nogi między rurami, kiedy próbował je przeskoczyć. Na szczęście wyszedł z tego bez szwanku, ale stresik był:)

[contraband]

@Lipathor: @ma4cin1101:
Oczywiście, pojedyncze przypadki mogą się zdarzyć. Tutaj to były wilki, młody koń... Równie dobrze mógł być zagoniony do ogrodzenia i się poranić tylko napierając. Możliwe też, że na nie wpadł.
Mam do czynienia z końmi od dwudziestu lat, zawodowo od 10. Mam ogrodzenia stalowe na padokach i nigdy żaden w niego nie wpadł. Zawsze hamują. W dwóch przypadkach koń spłoszony przez psy - ogrodzenie przeskoczył. Trudno